~~Marengo Psianka napisał(a): nie zaczepiaj , a nie będziesz zaczepianym pieniaczem …
tak Janie potrzebuje wsparcia finansowego na
pozew …
Hahaha ..
~~Płowobrunatny Kleome napisał(a): więc niech ci twój ''przewodniczący'' pomoże...;D
już przehulałeś darowane ''srebrniki'' za strajki czy jakieś tam protesty?
ja ci tylko konspiratorze z ''bożej łaski'' odpowiadam ADEKWATNIE do twoich zaczepek...
~~Płowobrunatny Kleome napisał(a): pisz Lucuś pisz...
ja w tym czasie pojadę na kawkę do dzieciaków...
a ty tu ''kozakuj''...;D
Janusz złożyłem ci życzenia zdrowia , podziękowałeś i dodałeś że zdrowie dopisuje , jak tu trochę poczytałem
zaczynam się o ciebie martwić ,z twoim zdrowiem jest coś nie tak , poszukałem w internecie i znalazłem ADEKWATNĄ
odpowiedź na twoje często powtarzające oznaki choroby .
Przeanalizuj to co ci wkleję ;
Urojenia to zaburzenia myślenia, czyli przekonanie chorego o istnieniu rzeczy, zjawisk czy wydarzeń wokół niego, które naprawdę nie istnieją. Pewne zdarzenia mogą co prawda mieć miejsce, ale chory nadaje im nieadekwatne znaczenie, nadbudowuje wokół nich chorobowe treści, tzw. system urojeń. Takie fałszywe sądy pacjenta są niekorygowalne; nie daje on sobie wyjaśnić, wytłumaczyć, że to, co myśli, nie ma miejsca w rzeczywistości, nie dzieje się naprawdę. Pacjent jest głęboko przekonany o prawdziwości swoich urojeń, „wierzy w nie”, „wie”, uważa, że to jego sądy są prawdziwe, a inni albo ich nie dostrzegają, albo wręcz są „przeciwko niemu”, chcą z niego „zrobić chorego”, kiedy właśnie to on „jest zdrowy”. Może nawet takie osoby, które starają się mu pomóc i „tłumaczyć, że on nie ma racji”, włączyć w system swoich urojeń, jako biorące udział w „zmowie przeciwko niemu” (np. rodzinę, znajomych, osoby z pracy). Do tego grona trafiają nieraz także, osoby i instytucje, które mogą pacjentowi pomóc profesjonalnie: psychologowie, lekarze psychiatrzy, personel szpitala. Dlatego często bardzo trudno pomóc osobie, która uważa, że z nią jest „wszystko w porządku”, że jest zdrowa, a ci, którzy chcą jej pomóc, są przeciwko niej.
https://www.mp.pl/pacjent/psychiatria/choroby/73534,zaburzenia-urojeniowe
Mam nadzieję że pomogłem , możesz wierzyć lub nie , twoja sprawa , od kilku dni nie pisałem tu w żadnym temacie
niezalogowany .