Głupki są za rentą socjalną 5000 i chcą dla reszty 1500. Tak, to umysłowa niepełnosprawnosc.

Niestety są osoby niepełnosprawne, które nie otrzymują renty socjalnej ani inwalidzkiej , bo zachorowały np. rok po skończeniu szkoły bądź nie mają wymaganych lat prac.... I co? Jak mają żyć? Jak się czują...pozostawieni na łaskę rodziny ... Coś jest nie tak z tymi przepisami ...

Tylko podwyżkę jaka dostaną rencisci socjalni to jest stopień znaczny a tych osób jest dużo mniej niż jest umiarkowany stopień rent socjalnych. Uważam że to dobrze że stopień znaczny dostanie to. Sam posiadam rentę socjalna stopień umiarkowany i nie mamy aż tak dużo 1454zl plus zasiłek pielęgnacyjny 215,84 zł to jest całe nasze utrzymanie jedzenie leki opłaty po tym już nie zostaje nic.
Proszę nie szukać w nas gorszych ludzi bo my też chcemy godnie żyć narazie część osób ma rodziców ja już nie mogę na to liczyć. Jako prawie 50 letni z pracą jest trudno dla rencistów.
A teraz czytam to w internecie.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych poinformował, że już od marca tego roku wzrośnie kwota dodatku pielęgnacyjnego. Świadczenie, o które mogą starać się emeryci i renciści wynosi obecnie 294,39 zł. Ile wyniesie w marcu?
A naszego zasiłku pielęgnacyjnego co mops wypłaca 215,84 nie mogli podnieść.

~~Brzoskwiniowa Goryczka napisał(a): Niestety są osoby niepełnosprawne, które nie otrzymują renty socjalnej ani inwalidzkiej , bo zachorowały np. rok po skończeniu szkoły bądź nie mają wymaganych lat prac.... I co? Jak mają żyć? Jak się czują...pozostawieni na łaskę rodziny ... Coś jest nie tak z tymi przepisami ...

Jak ktoś ma rodziców to może liczyć.
Renta socjalna stopień znaczny to oni dostaną podwyżkę nie wszyscy mają stopień znaczny. Więcej jest stopień umiarkowany i tu się nie zmieni już nic bo niema się co łudzić nie potrafili podnieść zasiłku pielęgnacyjny 215 84zł a co dopiero podnieść renty socjalne. Nie wszystkie osoby dostaną. I proszę nie robić sobie dużych nadzieji jak Tusk i cała reszta obiecuje.

Współczuję ale ja mam po 40 latach pracy w samozatrudnieniu 1200 zł gdzie na leki wydaję 300 zł miesięcznie .

A ja się bardzo cieszę że ci najbardziej pokrzywdzeni przez los dostaną więcej.

~~Żaba napisał(a): A ja się bardzo cieszę że ci najbardziej pokrzywdzeni przez los dostaną więcej.

My wszyscy pracujący się z tego cieszymy. Mamy siłę pracować na siebie, to na innych też damy radę.

Wreszcie się doczekali i bardzo dobrze kibicowałam im od samego początku jak protestowali w sejmie i mam nadzieję że będzie to jak najszybciej uchwalone.