~~Perłowoszary Złocień napisał(a): Sporo tu ekspertów od strzelania z łuku... Wina tu, wina tam, a ja mówię - nieszczęśliwe wypadki chodzą po ludziach. Pech, nie inaczej.
~~Ciemnoróżowy Bodziszek napisał(a): Jaki rycerz taki strzał
~~Sczerniały Platan napisał(a):Ktoś napisał: ~~Rudozłota Poziomka napisał(a):Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~Mateusz napisał(a): Publiczność stała w miejscu w którym nie powinna - wcześniej organizatorzy informowali, gdzie nie wolno podczas pokazu stać.
Nie prawda. Byłem świadkiem tego zdarzenia. Prowadzący poprosił o odsunięcie się z lewej strony tego pola na zdjęciu i było ok, póki strzelał prostopadle .. aż nagle.. wpadł na niepoważny pomysł pochwalenia się umiejętnościami , na stojąco..ostatnią strzałę wystrzelił wyskakując w górę i posyłał strzałę po przekątnej, w widoczny narożnik pola.. zamiast w tarczę prosto w widownię . Gośc dostał pod łokieć ..czyli jakieś 30 cm od serca. Dobrze, że jakieś dziecko tam nie stało, bo trup na miejscu.
Tomek za każdym razem jak robił pokaz tak go kończył. Ludzie nie zachowali bezpieczeństwa podczas pokazu, zamiast ustawić się jedynie na bokach musieli być jak najbliżej... Mimo próśb organizatorów, niektórzy nawet nie ruszyli się gdy o to ich proszono.
Odpowiedzialnym ,za pokaxjes organizator i łucznik .
Jeśli w polu rażenia są ludzie to powinien przerwać pokaz.
Po nadto ten Pan miał problem z naciągnięciem łuku , co mówić o szczale czy celności.