~~Bolecnautka napisał(a): Jeszcze raz powtarzam organizator nie zadbał o bezpieczeństwo. W strzał skacząc z konia był głupotą strzelca. Komu te łuku są teraz potrzebne. A jakby kogoś trafił w głowę, oko to co?
Tomek zawsze od lat tak właśnie kończy pokaz, a organizator przed pokazem chodził i mówił, że trzeba zrobić przestrzeń, bo te strzały potrafią się np. przebić przez tarczę.
Jest mi przykro, że nikt nie pisze o tym, że ugodzony strzałą człowiek już wczoraj wyszedł ze szpitala i jego życiu nic nie zagraża.