~~Ciemnożółty Nawłoć napisał(a):Ktoś napisał: ~~xyz napisał(a): Pierwszy raz słyszę żeby był jakiś sędzia z Zebrzydowej ,jeśli tak jest to proszę o nazwisko .
Nieważne skąd sędzia, ale to co wyprawiał i wyraźnie pomagał gościom przymykając o
tzw. ,, oko" o początku meczu na ich nieczyste zagrania. Bramkarz ma złamaną nogę z podwójnym przemieszczeniem, a to info z wczoraj usłyszane od ratowników medycznych. Ma ponad rok z głowy chodzenia o własnych siłach, o graniu w piłek to nie wiadomo i zaraz pracodawca niemiecki zwolni go z pracy w Niemczech, a jakie konsekwencje poniesie zawodnik z nr 10 z Niwnic? Sędzia dał mu po protestach kibiców tylko żółtą kartkę. Arbiter główny nie powianiem sędziować kilka miesięcy, a zawodnik z Niwnic powinien zostać zawieszony na kilka miesięcy. Mam nadzieję, że bramkarz z Raciborowic lub jego rodzice wniosą pozew z powództwa cywilnego o brutalny i celowy chamski faul, który spowodował bardzo ciężką kontuzję. Niech poniesie konsekwencje finansowe i może nauczy go trochę kultury i szanowania zdrowia innych.
~~Błękitnoszary Różanecznik napisał(a):Ktoś napisał: ~~Ciemnożółty Nawłoć napisał(a):Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~xyz napisał(a): Pierwszy raz słyszę żeby był jakiś sędzia z Zebrzydowej ,jeśli tak jest to proszę o nazwisko .
Nieważne skąd sędzia, ale to co wyprawiał i wyraźnie pomagał gościom przymykając o
tzw. ,, oko" o początku meczu na ich nieczyste zagrania. Bramkarz ma złamaną nogę z podwójnym przemieszczeniem, a to info z wczoraj usłyszane od ratowników medycznych. Ma ponad rok z głowy chodzenia o własnych siłach, o graniu w piłek to nie wiadomo i zaraz pracodawca niemiecki zwolni go z pracy w Niemczech, a jakie konsekwencje poniesie zawodnik z nr 10 z Niwnic? Sędzia dał mu po protestach kibiców tylko żółtą kartkę. Arbiter główny nie powianiem sędziować kilka miesięcy, a zawodnik z Niwnic powinien zostać zawieszony na kilka miesięcy. Mam nadzieję, że bramkarz z Raciborowic lub jego rodzice wniosą pozew z powództwa cywilnego o brutalny i celowy chamski faul, który spowodował bardzo ciężką kontuzję. Niech poniesie konsekwencje finansowe i może nauczy go trochę kultury i szanowania zdrowia innych.
Każdy klub ma obowiązek ubezpieczenia swoich zawodników od nieszczęśliwych wypadków ,jeszcze nigdy nie słyszałem żeby ktoś ,założył sprawę cywilną zawodnikowi który faulował ,podobna sytuacja była na meczu w Osiecznicy gdzie Ziółek miał złamaną nogę po brutalnym faulu .
Wszystko można zrobić kwestia tylko odpowiedniego prawnika. To nie był faul w walce o piłkę, to był atak na bramkarza, żeby zrobić mu krzywdę i potem cała drużyna z Niwnic gratulowała mu tego brutalnego faulu. Ubezpieczony jest jako zawodnik, ale pracodawca niemiecki zwolni go i za to, że utraci l pracę pozew cywilny.
~~Zielonkawa Lewizja napisał(a):Ktoś napisał: ~~Błękitnoszary Różanecznik napisał(a):Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~Ciemnożółty Nawłoć napisał(a): Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~xyz napisał(a): Pierwszy raz słyszę żeby był jakiś sędzia z Zebrzydowej ,jeśli tak jest to proszę o nazwisko .
Nieważne skąd sędzia, ale to co wyprawiał i wyraźnie pomagał gościom przymykając o
tzw. ,, oko" o początku meczu na ich nieczyste zagrania. Bramkarz ma złamaną nogę z podwójnym przemieszczeniem, a to info z wczoraj usłyszane od ratowników medycznych. Ma ponad rok z głowy chodzenia o własnych siłach, o graniu w piłek to nie wiadomo i zaraz pracodawca niemiecki zwolni go z pracy w Niemczech, a jakie konsekwencje poniesie zawodnik z nr 10 z Niwnic? Sędzia dał mu po protestach kibiców tylko żółtą kartkę. Arbiter główny nie powianiem sędziować kilka miesięcy, a zawodnik z Niwnic powinien zostać zawieszony na kilka miesięcy. Mam nadzieję, że bramkarz z Raciborowic lub jego rodzice wniosą pozew z powództwa cywilnego o brutalny i celowy chamski faul, który spowodował bardzo ciężką kontuzję. Niech poniesie konsekwencje finansowe i może nauczy go trochę kultury i szanowania zdrowia innych.
Każdy klub ma obowiązek ubezpieczenia swoich zawodników od nieszczęśliwych wypadków ,jeszcze nigdy nie słyszałem żeby ktoś ,założył sprawę cywilną zawodnikowi który faulował ,podobna sytuacja była na meczu w Osiecznicy gdzie Ziółek miał złamaną nogę po brutalnym faulu .
Wszystko można zrobić kwestia tylko odpowiedniego prawnika. To nie był faul w walce o piłkę, to był atak na bramkarza, żeby zrobić mu krzywdę i potem cała drużyna z Niwnic gratulowała mu tego brutalnego faulu. Ubezpieczony jest jako zawodnik, ale pracodawca niemiecki zwolni go i za to, że utraci l pracę pozew cywilny.
Pracodawca nie może zwolnić pracownika który przebywa na zwolnieniu chorobowym
~~Malachitowy Topinambur napisał(a):Ktoś napisał: ~~Zielonkawa Lewizja napisał(a):Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~Błękitnoszary Różanecznik napisał(a): Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~Ciemnożółty Nawłoć napisał(a): Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~xyz napisał(a): Pierwszy raz słyszę żeby był jakiś sędzia z Zebrzydowej ,jeśli tak jest to proszę o nazwisko .
Nieważne skąd sędzia, ale to co wyprawiał i wyraźnie pomagał gościom przymykając o
tzw. ,, oko" o początku meczu na ich nieczyste zagrania. Bramkarz ma złamaną nogę z podwójnym przemieszczeniem, a to info z wczoraj usłyszane od ratowników medycznych. Ma ponad rok z głowy chodzenia o własnych siłach, o graniu w piłek to nie wiadomo i zaraz pracodawca niemiecki zwolni go z pracy w Niemczech, a jakie konsekwencje poniesie zawodnik z nr 10 z Niwnic? Sędzia dał mu po protestach kibiców tylko żółtą kartkę. Arbiter główny nie powianiem sędziować kilka miesięcy, a zawodnik z Niwnic powinien zostać zawieszony na kilka miesięcy. Mam nadzieję, że bramkarz z Raciborowic lub jego rodzice wniosą pozew z powództwa cywilnego o brutalny i celowy chamski faul, który spowodował bardzo ciężką kontuzję. Niech poniesie konsekwencje finansowe i może nauczy go trochę kultury i szanowania zdrowia innych.
Każdy klub ma obowiązek ubezpieczenia swoich zawodników od nieszczęśliwych wypadków ,jeszcze nigdy nie słyszałem żeby ktoś ,założył sprawę cywilną zawodnikowi który faulował ,podobna sytuacja była na meczu w Osiecznicy gdzie Ziółek miał złamaną nogę po brutalnym faulu .
Wszystko można zrobić kwestia tylko odpowiedniego prawnika. To nie był faul w walce o piłkę, to był atak na bramkarza, żeby zrobić mu krzywdę i potem cała drużyna z Niwnic gratulowała mu tego brutalnego faulu. Ubezpieczony jest jako zawodnik, ale pracodawca niemiecki zwolni go i za to, że utraci l pracę pozew cywilny.
Pracodawca nie może zwolnić pracownika który przebywa na zwolnieniu chorobowym
Chyba , że pracował na czarno >
~~Malachitowy Topinambur napisał(a):Ktoś napisał: ~~Zielonkawa Lewizja napisał(a):Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~Błękitnoszary Różanecznik napisał(a): Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~Ciemnożółty Nawłoć napisał(a): Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~xyz napisał(a): Pierwszy raz słyszę żeby był jakiś sędzia z Zebrzydowej ,jeśli tak jest to proszę o nazwisko .
Nieważne skąd sędzia, ale to co wyprawiał i wyraźnie pomagał gościom przymykając o
tzw. ,, oko" o początku meczu na ich nieczyste zagrania. Bramkarz ma złamaną nogę z podwójnym przemieszczeniem, a to info z wczoraj usłyszane od ratowników medycznych. Ma ponad rok z głowy chodzenia o własnych siłach, o graniu w piłek to nie wiadomo i zaraz pracodawca niemiecki zwolni go z pracy w Niemczech, a jakie konsekwencje poniesie zawodnik z nr 10 z Niwnic? Sędzia dał mu po protestach kibiców tylko żółtą kartkę. Arbiter główny nie powianiem sędziować kilka miesięcy, a zawodnik z Niwnic powinien zostać zawieszony na kilka miesięcy. Mam nadzieję, że bramkarz z Raciborowic lub jego rodzice wniosą pozew z powództwa cywilnego o brutalny i celowy chamski faul, który spowodował bardzo ciężką kontuzję. Niech poniesie konsekwencje finansowe i może nauczy go trochę kultury i szanowania zdrowia innych.
Każdy klub ma obowiązek ubezpieczenia swoich zawodników od nieszczęśliwych wypadków ,jeszcze nigdy nie słyszałem żeby ktoś ,założył sprawę cywilną zawodnikowi który faulował ,podobna sytuacja była na meczu w Osiecznicy gdzie Ziółek miał złamaną nogę po brutalnym faulu .
Wszystko można zrobić kwestia tylko odpowiedniego prawnika. To nie był faul w walce o piłkę, to był atak na bramkarza, żeby zrobić mu krzywdę i potem cała drużyna z Niwnic gratulowała mu tego brutalnego faulu. Ubezpieczony jest jako zawodnik, ale pracodawca niemiecki zwolni go i za to, że utraci l pracę pozew cywilny.
Pracodawca nie może zwolnić pracownika który przebywa na zwolnieniu chorobowym
Polak pracujący w Niemczech i nie zwolni go pracodawca? Na zwolnieniu lekarskim będzie co najmniej 12 miesięcy lub więcej. W Niemczech jak jesteś zdrowy i pracujesz to jest gut, ale jak chorujesz i nie jesteś Niemcem to auf Wiedersehen. Wszyscy, którzy pracowali lub pracują w Niemczech to na meczu powiedzieli.
~~Zielonkawa Lewizja napisał(a):Ktoś napisał: ~~Malachitowy Topinambur napisał(a):Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~Zielonkawa Lewizja napisał(a): Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~Błękitnoszary Różanecznik napisał(a): Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~Ciemnożółty Nawłoć napisał(a): Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~xyz napisał(a): Pierwszy raz słyszę żeby był jakiś sędzia z Zebrzydowej ,jeśli tak jest to proszę o nazwisko .
Nieważne skąd sędzia, ale to co wyprawiał i wyraźnie pomagał gościom przymykając o
tzw. ,, oko" o początku meczu na ich nieczyste zagrania. Bramkarz ma złamaną nogę z podwójnym przemieszczeniem, a to info z wczoraj usłyszane od ratowników medycznych. Ma ponad rok z głowy chodzenia o własnych siłach, o graniu w piłek to nie wiadomo i zaraz pracodawca niemiecki zwolni go z pracy w Niemczech, a jakie konsekwencje poniesie zawodnik z nr 10 z Niwnic? Sędzia dał mu po protestach kibiców tylko żółtą kartkę. Arbiter główny nie powianiem sędziować kilka miesięcy, a zawodnik z Niwnic powinien zostać zawieszony na kilka miesięcy. Mam nadzieję, że bramkarz z Raciborowic lub jego rodzice wniosą pozew z powództwa cywilnego o brutalny i celowy chamski faul, który spowodował bardzo ciężką kontuzję. Niech poniesie konsekwencje finansowe i może nauczy go trochę kultury i szanowania zdrowia innych.
Każdy klub ma obowiązek ubezpieczenia swoich zawodników od nieszczęśliwych wypadków ,jeszcze nigdy nie słyszałem żeby ktoś ,założył sprawę cywilną zawodnikowi który faulował ,podobna sytuacja była na meczu w Osiecznicy gdzie Ziółek miał złamaną nogę po brutalnym faulu .
Wszystko można zrobić kwestia tylko odpowiedniego prawnika. To nie był faul w walce o piłkę, to był atak na bramkarza, żeby zrobić mu krzywdę i potem cała drużyna z Niwnic gratulowała mu tego brutalnego faulu. Ubezpieczony jest jako zawodnik, ale pracodawca niemiecki zwolni go i za to, że utraci l pracę pozew cywilny.
Pracodawca nie może zwolnić pracownika który przebywa na zwolnieniu chorobowym
Polak pracujący w Niemczech i nie zwolni go pracodawca? Na zwolnieniu lekarskim będzie co najmniej 12 miesięcy lub więcej. W Niemczech jak jesteś zdrowy i pracujesz to jest gut, ale jak chorujesz i nie jesteś Niemcem to auf Wiedersehen. Wszyscy, którzy pracowali lub pracują w Niemczech to na meczu powiedzieli.
Nie siej fermentu mój szwagier pracuje w Niemczech legalnie i chorował kilka miesięcy ,nikt go nie zwolnił .prawo Unijne na to nie pozwala .