Brzydzę się czarnymi parówkami. Jesteście braćmi diabla

~~Brązowożółty Sumak napisał(a): Brzydzę się czarnymi parówkami. Jesteście braćmi diabla

A kto ci wtedy zagubiona owieczko , wskaże drogę do królestwa niebieskiego ?

Kościół to nie miejsce do prezentowania swoich milusińskich jak na wybiegu. Bez względu na to czy się modlę czy nie i co sądzę o księżach kościół jest dla mnie miejscem SKUPIENIA. Tego też uczyłam mojego syna. To nie brat miał uspokajać brata tylko matka. Wstydziła się zrobić rundkę pomiędzy ławkami ? Włos mi się jeży jak widzę co dzieci robią w kościele a mamusie nie reagują. Ksiądz może być dobry czy zły a efekty wychowania własnego dziecka odezwa się w przyszłości.

~~ksiadz pedofil napisał(a):

Ktoś napisał: ~~Brązowożółty Sumak napisał(a): Brzydzę się czarnymi parówkami. Jesteście braćmi diabla

A kto ci wtedy zagubiona owieczko , wskaże drogę do królestwa niebieskiego ?

napewno nie pedof

~~Maria napisał(a): Kościół to nie miejsce do prezentowania swoich milusińskich jak na wybiegu. Bez względu na to czy się modlę czy nie i co sądzę o księżach kościół jest dla mnie miejscem SKUPIENIA. Tego też uczyłam mojego syna. To nie brat miał uspokajać brata tylko matka. Wstydziła się zrobić rundkę pomiędzy ławkami ? Włos mi się jeży jak widzę co dzieci robią w kościele a mamusie nie reagują. Ksiądz może być dobry czy zły a efekty wychowania własnego dziecka odezwa się w przyszłości.

,,Włos mi się jeży jak widzę co dzieci robią w kościele'' .
A nie jeży Ci się włos pod pachami na to co kościół robi z dziećmi ? Ha ???

~~jadzia napisał(a):

Ktoś napisał: ~~Maria napisał(a): Kościół to nie miejsce do prezentowania swoich milusińskich jak na wybiegu. Bez względu na to czy się modlę czy nie i co sądzę o księżach kościół jest dla mnie miejscem SKUPIENIA. Tego też uczyłam mojego syna. To nie brat miał uspokajać brata tylko matka. Wstydziła się zrobić rundkę pomiędzy ławkami ? Włos mi się jeży jak widzę co dzieci robią w kościele a mamusie nie reagują. Ksiądz może być dobry czy zły a efekty wychowania własnego dziecka odezwa się w przyszłości.

,,Włos mi się jeży jak widzę co dzieci robią w kościele'' .
A nie jeży Ci się włos pod pachami na to co kościół robi z dziećmi ? Ha ???

Ksiądz zgrzeszył , no zgrzeszył , a kto jest bez winy ???
Szczyle prowokują pasterza a potem rodzice aferę rozkręcają.

~~Bursztynowy Sundaville napisał(a): Ale na pewno wygonił kobietę już po "tacy" bo przed mu się nie kalkulowało.

Jakbyś był kiedykolwiek w kosciele to byś wiedział że taca jest po kazaniu.

~~jadzia napisał(a):

Ktoś napisał: ~~Maria napisał(a): Kościół to nie miejsce do prezentowania swoich milusińskich jak na wybiegu. Bez względu na to czy się modlę czy nie i co sądzę o księżach kościół jest dla mnie miejscem SKUPIENIA. Tego też uczyłam mojego syna. To nie brat miał uspokajać brata tylko matka. Wstydziła się zrobić rundkę pomiędzy ławkami ? Włos mi się jeży jak widzę co dzieci robią w kościele a mamusie nie reagują. Ksiądz może być dobry czy zły a efekty wychowania własnego dziecka odezwa się w przyszłości.

,,Włos mi się jeży jak widzę co dzieci robią w kościele'' .
A nie jeży Ci się włos pod pachami na to co kościół robi z dziećmi ? Ha ???

Nigdzie mi się nie jeży , wydepilowana jestem .