~~Karmelowa Dabecja napisał(a): Wydaje się, że najpierw należałoby nauczyć kultury i wychować takich rodziców, którzy nie licząc się z innymi współuczestnikami uważają, że ich dzieciom wolno wszystko i wszędzie. A na zwróconą uwagę reagują alergicznie obwiniając wszystkich oprócz siebie.
~~Atramentowa Kolkwicja napisał(a): Wynik bezstresowego wychowania, dzieciom wolno wszystko i wszędzie. Rodzicom sie w dupach przewraca i za bardzo wywijają mózgami na temat psychologii. Teraz każden jeden to psycholog i pedagog. Kościół to miejsce święte a w nim ludzie którzy potrzebują skupienia. Jak dziecko jest zbyt glosne niegrzeczne to nalezy wyjsc i wrocic jak sie uspokoi. Co z takiej mszy ma matka ktora wogole nie skupia sie na mszy tylko na wlasnym Brajanku ktory rozrabia, lepiej zostac w domu a dziecko przygotowac na to jak nalezy sie zachowywac w kosciele.
~~Ametystowy Kasztanowiec napisał(a):Ktoś napisał: ~~Szaropopielaty Czosnek napisał(a): Bo dzieciarnia jest nie wychowana...Nawet w takim miejscu nie potrafi im matka czy ojciec skrócić lejce.
racja!!!!
~~Śnieżnobiała Sałata napisał(a):Ktoś napisał: ~~Ognista Fortegilla napisał(a): Zlikwidować te wszystkie kościoły !
I Biedronki
~~Ametystowy Kasztanowiec napisał(a):Ktoś napisał: ~~Atramentowa Kolkwicja napisał(a): Wynik bezstresowego wychowania, dzieciom wolno wszystko i wszędzie. Rodzicom sie w dupach przewraca i za bardzo wywijają mózgami na temat psychologii. Teraz każden jeden to psycholog i pedagog. Kościół to miejsce święte a w nim ludzie którzy potrzebują skupienia. Jak dziecko jest zbyt glosne niegrzeczne to nalezy wyjsc i wrocic jak sie uspokoi. Co z takiej mszy ma matka ktora wogole nie skupia sie na mszy tylko na wlasnym Brajanku ktory rozrabia, lepiej zostac w domu a dziecko przygotowac na to jak nalezy sie zachowywac w kosciele.
popieram na 100%
~~Jasio napisał(a): Brat Jesiczki.