W punkt

Bolesławiec to dom starców. I pod geriatrię układane jest tu życie.

Każdy o tym wie, nic nowego tylko że to pierwszy raz kiedy ktoś to ubrał w zdania i napisał artykuł.
Papierkiem lakmusowym niech będą te mityczne baseny w miejscu starych. Kiedyś miały wymiar sportowy, chociaż rekreacyjnie można było się też pobawić w "zupie", była skocznia dla młodych czyli odważnych i wysportowanych, których inni podziwiali i oglądali skoki. Teraz będą proste zjeżdżalnie bez szału które nikogo spoza powiatu nie przyciągną. Nic dla młodych energicznych. Jednak to nie tylko domena Bolesławca - degrengolada mniejszych miejscowości zauważalna w regionie. W takim porównaniu Bc wypada korzystnie (Chojnów Złotoryja Lwówek Lubań).

Do k... nędzy - wszyscy chorzy , biedni, nieszczęśliwi! Pokolenie "Z" ma za za dobrze i w d... im się przewraca! Bezstresowe wychowanie , wszystko od rodziców - zaczyna się jak w USA. Mając wszystko na start nie masz już motywacji.

Jeśli dyrektorem BOKu jest stary dziadziuś, który uważa, że nie musi wnosić nowych pomysłów tylko udoskonalać stare, wymyślone i realizowane za czasów poprzedników to nic się nie zmieni. I mamy te same zajęcia od lat, kiedy sami byliśmy dzieciakami. Nic się nie zmienia. Bezsensowne dni miasta dla emerytów, gwiadka życzliwości dla Emila, Kornela i Romana. Bezsensowne i nudne imprezy, nieudolna promocja tych wydarzeń. Dopóki instytucje bedą tylko służyć po to by się chwalić, ile i za ile wyremontowano to nic to nie wniesie. Mamy piękne nowe muzeum i niewykorzystany potencjał, fason jako tako trzyma Centrum Wiedzy, MDK i BOK to porażka z dyrektorami na czele. Zajęcia z mobbingu, lenistwa powinnni prowadzić panowie.

~~Złotawordzawy Czyściec napisał(a): Bolesławiec to dom starców. I pod geriatrię układane jest tu życie.

druga Lesna - same apteki, banki i emeryci....to samo wlen, niedlugo lwowek

Im więcej kondomow, spirali i tabletek tym szybciej miasto będzie się wyludniać i tym więcej miejsca zrobimy nowym przybyszom z Azji. Akurat emerytów się nie czepiajcie, ci uczciwie przeżyli życie w przeciwienstwie do młodych którzy chcą się tylko bawić w myśl robią co chceta ale wychodzi zawsze to samo czyli: wyspać się, pojeść, popić, pobawić, potańczyć zrobić kupę i znów spać, jeść, pić, potańczyć pozwiedzać zrobić kupę a następnego dnia znów pospać, pojeść smakołyków, wypić kawusię, pobawić się zrobić kupę i tak w kółko

Autor sfrustrowany, nie zauważa, że społeczeństwo się starzeje i tego tak szybko nie da się odwrócić. Młodzi idą na studia i nie wracają, tak jest od wielu lat. To dotyczy całego kraju, w Bolesławcu przynajmniej robi się pięknie to prawda. W swoim felietonie nie podaje żadnej recepty co zrobić, aby młodzi, których jest z roku na mniej zostawali w Bolesławcu. Pracy jest co nie miara strefach, w których pracują naet ludzie z Wrocławia. Pa Dariusz zapomniał kompletnie o Ukraińcach, których w samym Bolesławcu jest kilka tysięcy. Oni też są naszymi mieszkańcami. I chętnie tu pracują i z tej pracy się jakoś utrzymują. Mieszkańców mniej a mieszkań ciągle brakuje i ceny są olbrzymie. Nłodzi zajmują się swoimi sprawami a polityka ich praktycznie nie interesuje, dlaczego? Tego nie wiem ale się im nie dziwię. Baseny letnie niczego nie załatwią czy ich wymiary będą olimpijskie czy nie, biblioteka też nie. Trend jest jasny nie zatrzymacie młodych ludzi w małym grajdołku młodzi potrzebują większej przestrzeni. A Bolesławiec co roku będzie zwiększał ilość emerytów i na razie nie widać jakby to można zmienić. Może ktoś ma pomysł? Bo autpr tego felietonu takiego pomysłu nie ma.