Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
REKLAMA 1,5% podatku dla Klekusiowo
BolecFORUM Nowy temat
Wróć do komentowanego artykułu:
Bolesławiec spłonął w wielkiej bitwie, czy spalili go zwycięzcy?
~~pinio65 niezalogowany
8 godz. 58 min. temu
Gdyby o miasto były krwawe walki to na dwóch rosyjskich cmentarzach leżeliby żołnierze z datami z lutego 1945... A nie ma takich pochówków.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Ciemnopomarańczowy Nagietek niezalogowany
8 godz. 46 min. temu
"Co ciekawe, Dragunski nie pisał o większych walkach ulicznych, ale o intensywnych zmaganiach na przedpolach miasta i silnym ostrzale artyleryjskim, poprzedzającym wkroczenie do akcji piechoty i czołgów. Postępy jego czołgistów nie były z kolei hamowane przez Niemców, ale przez ostrą śnieżycę. "
A gdzie Niemcy uciekli po walkach na przedpolach Bolesławca jak nie do miasta, ostrzał artyleryjski miasta zrobił to co widać na fotce. Jaka zadyma śnieżna była?, w latach 60-tych opowiadał mi więzień obozu na Staroszkolnej, jak widział ruski czołg który utopił się w bagnach od strony Kruszyna, po wojnie pozostał w Bolesławcu i zamieszkał z rodziną w domku obok bramy wjazdowej.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~pinochet niezalogowany
8 godz. 21 min. temu
~~Bolz napisał(a): To były tak zwane "ognie zwycięstwa" wzniecane prze sowietów.
Podobny los spotkał m.in. Legnicę, tyle tylko że tam od wielu lat
było to relacjonowane przez historyków.
Brawo panie Darku, to chyba pierwszy artykuł odsłaniający
prawdę o powojennych zniszczeniach Bolesławca.
Inna sprawa, że w Bolesławcu jest chyba ponad przeciętna
grupa przyjaciół sowietów. Mamy ciągłe rosyjski zaułek -
ulicę Feldmarszałka Michaiła Kutuzowa.
Może ten temat wziąłby pan na tapetę

I bardzo dobrze,że Kutuzow pogonił Napoleona.Napoleon był prekursorem hitlerowskich komór gazowych.Na statkach przy pomocy gazu mordował rdzennych mieszkańców Haiti, którzy ośmielili się walczyć o swoją niepodległość.Frsncuzom w tłumieniu buntów na Haiti pomagali Polacy w liczbie 5000.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Unknown niezalogowany
8 godz. 4 min. temu
A co z pogłoskami że sowieci sami ostrzelali ( z hyba z okolic Ocic) rynek i centrum już po wyzwoleniu miasta w odwecie za zabicie jakiegoś wysoko postawionego sowieckiego oficera przez grupy niemieckich oddziałów które jeszcze nie miały szans się wycofać i błąkały się po okolicach?
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~pinio65 niezalogowany
7 godz. 59 min. temu
We wspomnieniach niemieckich mieszkańców miasta zniszczenia wiązane są przede wszystkim
z ostrzałem artyleryjskim i celowymi podpaleniami,które w konsekwencji wywoływały rozległe
pożary.W dn.11.02.1945 r.po ostrzale artyleryjskim uległa zniszczeniu zabudowa ulic
Ślusarskiej,ostrzelano też okolice ul.Kaszubskiej,a jeden z pocisków trafił w ratusz.Płonęły
budynki przy ul.Chrobrego oraz Żwirki i Wigury ,Bank Niemiecki przy ul.A.Asnyka i Urząd
Skarbowy przy ul.Z.Augusta ,zniszczono domy przy ulicach A.Asnyka i Sierpnia 80 .
W godzinach wieczornych cała wschodnia część Bolesławca znalazła się wrękach Sowietów .
Następnego dnia zajęli oni już całe miasto.W kolejnych dniach od 13 do 15.02.1945r.płonęły
kamienice w Rynku od nr 36do nr 39.W drugim tygodniu po zajęciu Bolesławca przez Rosjan
płonęły kamienice rynkowe od nr8 poprzez zabudowania ulicyPrusa po ul.Magistracką
i ul.1.Maja(ocalał budynek przy ul.Karpeckiej 1).Spłonął też kwartał zabudowy pomiędzy
ul.Armii Krajowej i Prusa.Na początku marca spłonęła pierzeja południowa Rynku od
kamienicy nr 6 do ul.Kościelnej.Płonęły też domy przy ul.Daszyńskiego od nr 9 do 13a,
kawiarnia Gallusa przy ul.M.Kutuzowa nr 8a,oraz budynki przy ul.Mickiewicza od nr 8 do10 .
W dn.15.04.1945r.na miasto spadły niemieckie bomby ,a 8.05.spłonęła kamienicanr 26/27
w Rynku.Dn.9.05.Rosjanie świętowali kapitulację IIIRzeszy strzelaniem i rozpalaniem ognisk
(w tym dniu nie odnotowano jednak pożarów)

Anna Bober Tubaj. Bolesławiec 1945-1966.
ZNISZCZENIA I ODBUDOWA
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Topazowy Heliotrop niezalogowany
7 godz. 14 min. temu
~~Bolz napisał(a): nna sprawa, że w Bolesławcu jest chyba ponad przeciętna
grupa przyjaciół sowietów.

To nie są przyjaciele sowietów tylko pozostałości po ich tu 45 letnim pobycie. Wszystkiego ginekolog z dawnej Hanki Sawickiej nie dał rady załatwić.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Czerwonobrązowy Ognik niezalogowany
1 godz. 53 min. temu
~~Orzechowa Begonia napisał(a):
Ktoś napisał: ~~Brązowozłoty Wrzos napisał(a):
Po pierwsze razem z Armią Czerwona było też Wojsko Polskie. Jak mi opowiadali Niemcy przed opuszczeniem tych terenów zakopywali częściowo swój dobytek, domy niszczyli. Zaraz jak front szedł na zachód grasowały bandy szabrowników którzy ci się dało wywozili do centralnych rejonów kraju, nawet z budynków wyrywali drzwi i okna a ruiny podpalali bo to wszystko niemieckie. W okolicznych wsiach gdzie jeszcze zostali Niemcy relacje między nimi a Polakami były różne. Były nawet morderstwa, a słaba władza polska nie potrafiła sobie poradzić. Na ludność cywilną napadali radzieccy żołnierze ale polscy bo w koszarach było ich sporo. Była zasada obrońca granic nie płaci za nic. Zapisywano że Ruscy nikt tego sprawdzał. Sąsiad mego dziadka przyłapał polskich żołnierzy na próbie kradzieży konia . Dostali rabusie szkole i ledwie uszli z życiem. Po latach to można sobie bajeczki pisać dla tych co nic nie wiedzą. Żeby tylko Ruskim przywalić.
Zgłoś do moderacji

Puknij się w dekiel . Szabrownicy owszem byli ale ich interesowały silniki, maszyny , mienie gospodarstwa domowego pozostawione przez Niemców itp. Ale powiedz mi jakie szabrownicy mieli możliwości i materiały, by np. całą dzisiejszą ulicę Mickiewicza zrównać praktycznie z ziemią? Pożar dachów to sprawił? Więcej wyobraźni. A Wojsko Polskie jak piszesz to nie mogło bez wiedzy kamandira ruskiego z wiatrówki wystrzelić.
Skąd taka wiedza? Na zasadzie jedna baba drugiej. Jak to naród wierzy w plotki. Należy popytać obecnie dziewiecdziesiolatkow co to się działo na tych terenach.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.