Do (...) nędzy , czy mógłbym prosić o spokój. Senti wara , od klawiszy , mało Wam ? Koniec pyskówek !! !! !! Worda włączyć , napisać , co się komu działo w snach , a jutro się to opublikuje pod hasłem "Szczere wyznanie" . A jak dalej będziecie pyszczyć , to pójdę siekierą poprzecinam kable , jak chłopaki w latach osiemdziesiatych. CISZA !! !! !!

Zmoderowano 21.10.2010 godz.21:25 - powód: wulgaryzm :D (sentinel)

Czasami wpadam poczytać do Was, i muszę wam przypomnieć, że wzięliście sporą odpowiedzialność na siebie za prowadzenie tego wątku.
Nie potraficie wznieść się na wyżyny ? Emocje mają to do siebie, że zawsze opadają. Pozdr. Artur

sentinel napisał(a): Tak przebiegała ta rozmowa:

GoSiaM napisał(a): Ranna , to nie dla mnie :) ja tak nie lubię...wiem wiem, jestem dziwna :)

zraniona napisał(a): ale co nie lubisz?? posiedziec z babkami i sie posmiac ?? ....no to sorki ze sie ciebie spytalam :> :> :|

GoSiaM napisał(a): Możesz i Ty fochnąć , pomału przestaje mi zależeć... na czymkolwiek

zraniona napisał(a):
ok to juz sie nie odezwe ....i chcialam tylko dodac ze troche nie ladnie piszesz do kolezanek ktore cie lubialy i szanowaly,ale jak ci na nich nie zalezy to prosze :|

I to według Ciebie Izo, Gosia coś złego Tobie napisała, czy Ty poczułaś się obrażona, bo Gosia nie lubi chodzić na "imprezki" z koleżankami.
Wyobraź sobie, że Gosia jest mężatką i nie chodzi na popijawy z koleżankami gdzie dosiadają się też faceci. Bo ja też tego nie robię.

Senti przeciez nie poszlo o to ze ona nie chciala przyjsc,tylko o to ze jej obojetne czy sie na nia obraze czy nie,ze jej na mnie nie zalezy czy sie do niej bede odzywac czy nie... nie przewracajcie kota ogonem...


Dopisane 21.10.2010r. o godz. 21:30:

Ja tez spadam w kocyki,Dobranoc

No muszę się z Tobą zgodzić o tym senti zapomniał.
A przepraszam też jestem mężatką.Co mi niby sugerujesz że co ja robię jak pójdę na imprezę.Wystarczy trochę zaufania w związku.
Ranna zapraszała Gosię do domu nie do knajpy więc chłopów by nie było.

sentinel napisał(a):
Wyobraź sobie, że Gosia jest mężatką i nie chodzi na popijawy z koleżankami gdzie dosiadają się też faceci. Bo ja też tego nie robię.

Przepraszam cię bardzo - to takie masz o nas zdanie?? Że chodzimy na popijawy i pozwalamy dosiadać się obcym facetom?? Senti - szanuję cię więc nie mów mi proszę takich rzeczy - ja siebie szanuję, a napisałeś tak, jakbyśmy były bezmyślnymi pijaczkami szukającymi gdzie by tu dać d... y w lokalu :/

No już , spokój , żadnych więcej postów , pogadajmy o kwiatkach
Róże są najładniejsze. O cholera , co ja głupi narobiłem znowu będzie wojna , to chryzantemy. Są na czasie O jo joj znowu wyjdzie na to żem wazeliniarz. :D

Widzę ze wszyscy zwiali a więc też dobrej nocy życze.

Arturze, bo jak przedstawiłem w moim powyższym poście, to widać kto się kogo czepia.

Widzisz Izo, Gosia wyraźnie napisała:

GoSiaM napisał(a): Możesz i Ty fochnąć , pomału przestaje mi zależeć... na czymkolwiek

A Ty na to :

zraniona napisał(a): .... troche nie ladnie piszesz do kolezanek ktore cie lubialy i szanowaly,ale jak ci na nich nie zalezy to prosze :|

Z tego jednoznacznie wynika, że to Iza miała pretensje do Gosi, że Jej nie zależy na koleżankach.
A teraz na Nią naskoczyłyście, że to Ona jest wszystkiemu winna.
Przeczytajcie dokładnie powyższe słowa - kto i co napisał, a dopiero wtedy się wypowiadajcie.
Z tego jednoznacznie wynika, że to Iza miała pretensje do Gosi, że Jej nie zależy na koleżankach.

Izo, zanim coś się napisze do kogoś, to trzeba dokładnie przeczytać co on pisze i o czym, a nie zaraz naskakiwać.