Z sałatką polecam się na przyszłość :)
A domówka niesamowita!! Fajni ludzie-fajna zabawa :D :*
A fotki to poproszę dla mnie zgrać bo się działo wczoraj :D Sesja profesjonalna i fotograf z inwencją :D

Cieszy okrutnie ;) Ale zagraj coś Silver , bo smutno ;(

Kava napisał(a):

Może jak przestanę się tu tak często udzielać, to wrócą pozostali.

Ale glupoty gadasz :> kto bedzie chcial sie tu udzielac to bedzie to robil bez wzgledu kto tu pisze a kto nie,mi osobiscie nie przeszkadza nawet jak jakies tyldy pisza co maja cos przeciwko mnie, a tym bardziej bym im na zlosc robila i pisala,jak komus cos przeszkadza to niech ta osoba spada ktorej to nie pasuje :] to jest temat dla wszytskich,a Artur sie z pewnoscia cieszy o kazda osobe ktora tu pisze,w koncu chodzi tu o niego :*

Witam wszystkich :*
macie maly humorek:
Przychodzi Jasiu do taty i mówi:
-Tato dom się pali.
-No to uciekajmy tylko cicho żeby mama się nie obudziła.

* Przychodzi baba do lekarza i powiada:
- Jak tu dotykam to mnie boli, jak tu dotykam to mnie boli, jak tu dotykam to mnie boli...
A lekarz na to:
Ma pani złamany palec wskazujący!;)




Dopisane 21.11.2010r. o godz. 15:55:

Jasiu jest strażakiem. I jedzie gasić blok. Mówi:
- Wy wejdźcie na górę i rzucajcie mi ludzi, ja będę ich łapał.
- Dobra
Rzucają mu 1 złapał i położył, 2 to samo. W końcu rzucają murzyna. Jasiu go nie złapał i krzyczy:
- spalonych nie rzucajcie!!!!!!


Dopisane 21.11.2010r. o godz. 15:55:

* Pani pyta Jasia
- Jasiu ty masz takie krzywe nogi od małego
A Jasiu na to
- niee... od kolan




Dopisane 21.11.2010r. o godz. 15:56:

Babcia i Jasiu idą do kościoła babcia się modli:
- moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina.
Jasiu słysząc to też zaczął się modlić:
- Babci wina, babci wina, babci bardzo wielka wina :)


Dopisane 21.11.2010r. o godz. 15:56:

* Mały Jasio pisze list do Świetego Mikołaja
"Kochany Mikołaju, chciałbym, żebys mi przysłał siostrzyczke...".
Po kilku dniach nadchodzi odpowiedz
"Kochany Jasiu ,Przylij mi mamusie...".




Dopisane 21.11.2010r. o godz. 15:58:

Panniusia co chodzi o piersionek kolo obraczki to moze takze jako pierscionek zareczynowy oznaczac :]

Cześć Poraniona. Nareszcie zaczęło się coś dziać. Dość mam już dzisiaj niewierzących pseudoinelektualistów. Grzej dalej z tymi dowcipami , ja konkurować nie będę. :D

Nudzisz sie??? to dawaj jutro pomozesz mi tapetowac :] ;)


Dopisane 21.11.2010r. o godz. 16:08:

Mąż przychodzi do domu i pyta się zony co byś zrobiła jak bym wygrał w totolotka a zona odpowiada wzięła bym połowie i odeszła od ciebie a mąż to masz tutaj 7,50 i wyp***dalaj

Mamusiu, czy to tatuś kupił to nowe futro?
- Syneczku, gdybym ja liczyła tylko na tatusia, to i ciebie by na świecie nie było...

Proszę Panienko :)

* Mama pyta Jasia:
- Jasiu, gdzie jest twoja złota rybka?
- W kieszeni, wziąłem ją na spacerek.

asio wchodzi do sypialni i widzi jak tata skacze z szawki na mame i pyta sie go "tato co ty robisz a tata
- Skok tygrysi - odpowiada.
Następnego dnia Jasio idzie z Małgosią do lasu i skacze na nią z 100 metrowej sosny póżniej w szpitalu tatasie go pyta co on zrobił a Jasio:
- Piz*a w gipsie, ch*j złamany, skok tygrysi nie udany.

Diabel mowi do Niemca,Polaka i Ruska:
-Przyniescie mi cos czarnego.
Po chwili przychodzi Polak i Rusek.
Polak ma czekolade a Rusek wegiel noto diabel mowi:
-zeby zjedli to co przyniesli.
Noto Polak bez problemu zjada czekolade Rusek po chwili tez wegiel.
Nagle Rusek zaczal sie bardzo smiac diabel sie pyta:
-z czego sie smieje.
Rusek mowi mu ze Niemiec idzie z calym stadem Muzynow.

* Dwóch facetów ucieka z zakładu psychiatrycznego i jeden mówi do drugiego:
- Ja zaświecę latarkę, a ty po strumieniu światła przejdziesz i otworzysz mi bramę.
- Tak, ty zgasisz latarkę a ja spadnę.