~ napisał(a): qrwa. jak mozna oczekiwac ambitnego kina przy rekinie o 2ch głowach. 5 piw przed filmem nie wróży ostrych wrażeń, :)
O oczekiwaniu filmu ambitnego to nawet mowy nie ma. Zresztą nie każdy film musi być ambitny i poważny. Dwugłowy rekin miał być zapewne w zamierzeniu niezobowiązującym rozrywkowym animalattackiem na jeden raz. Ot kino klasy B i tyle.
Problem jednak w tym, że nawet takie kino trzeba umieć zrobić i nie jest to (wbrew pozorom) takie proste. Reżyser zwyczajnie spieprzył robotę.
Na pocieszkę można jedynie dodać, że bywają droższe i jeszcze gorsze filmy.Fred Vogel czy Uwe Bowl to dopiero robią kaszanki.