w kopalni słoików, tylko trochę ciężko, bo ostatnio odkryli pokłady weków, a jak wiesz, te strasznie cięzko się pozyskuje :P

wiem, że są tez przyjęcia na plantacji budyniu, ale to raczej praca sezonowa

Eee :/. Wolał bym robotę w tartaku lub przy sianokosach. Wtedy mógłbym rano wysmarować pys k błotem lub sadzą (inaczej przybrać barwy wojenne), wziąć stracha na wróble, ustawić w polu lub przy pile a sam zagrzebać się w trocinach lub snopie. Barwy wojenne i strach na wróble to gwarancja że nikt by się nie poznał. Jeszcze by premię wypłacili że robiłem bez przerwy na siestę :D
Byle do 15h :D

do 15h?
Chłopie przy sianokosach czy w tartaku to od switu do nocy jak jest pogoda bo na drugi dzień może padać.
Tam twardzieli potrzeba.

Taka praca przy snopkach i w tartaku czeka na ludzi po ochronie srodowiska, szczegolnie na tych, ktorzy pochodza z Mirska.

ja uważam ze to dobra firma i ze są duże możliwości rozwoju ale trzeba posiadać też swoja godnośc. A jeśli sie dostane na dobrych warunkach to bede z tego zadowolony i pracodawca tez..:)W każdej pracy na początku trzeba sie wykazać i udowodnić jakim sie jest pracownikiem.Prawda jest taka że nie każdy nadaje sie do pracy oraz nie każdy może byc menadżerem ponieważ nie posiada odpowiednich predyspozycji a jeśli ktos woli palic faje w kiblu i przeczekać do końca zmiany to życzę jemu powodzenia...........................


ja mam jutro rozmowe...:) zobaczymy co będzie..
jak mi zaproponuja 1300zl to podziEkuje---trzeba sie cenić i znać swoja wartość...
szkola
j ang
praca i praktyka za granica
certyfikat
referencje
tanio sie nie sprzedam......:)
a jesli ktoś przychodzi i mówi ze chce 1300 to oni już wiedzą z kim maja do czynienia...
powodzenia :) :)

joe, gratulacje. Tak nalezy cenic swoja wiedze, praktyke i wartosc proponowanej uslugi pracodawcy. Po roznych ochronach srodowiska, marketingach itd..., moglbys tylko zmywac naczynia w szkolnej stolowce, z mozliwoscia awansu na vice woznego. Zadaj zawsze jak najwiecej, bo dzisiaj wiedza techniczna ma bardzo wysoka cene, gdyz jest poszukiwana przez pracodawcow.

Oczywiscie masz racje. Ale nie znam zadnego inzyniera przygotowania produkcji, jakosci, ktory zarabialby wiecej niz 5 tys brutto- oczywiscie nie mowie tu o Wroclawiu tylko o okolicznych strefach. Wiec twoje kwoty z wczoraj byly baaardzo wyssane z palca. Wiedza techniczna jest cenna ale w naszym kraju nie az tak, gdyz jak wiesz czaly R&D jest ulukowany za granica. U nas sa tylko tanie montownie i tyle

oczywiście ze oczekiwania nie mogą być za bardzo wygórowane bo to tylko odstrasza pracodawcę a jeśli sie okaże ze na prawdę jesteśmy dobrzy to on nie będzie chciał z nas zrezygnowac i sam nas doceni.....A wiadomo ze najlepiej można docenić pracownika wynagrodzeniem a gdy praca sprawia przyjemności to człowiekowi aż chce się do niej iść i z chęcią bierze nadgodziny.Z mojego doświadczenia zdobytego poza granicami pl wiem ze pracodawcy nie chętnie pozbywają sie pracowników wyszkolonych.........ponieważ juz w nich zainwestowali i nie muszą ich szkolić tak jak nowego.
I tu sprawdza sie piękne przysłowie "Pokorne ciele 2 matki ssie"
jest to 100% prawda i sam sie przekonałem ..Jeśli ktoś ma chęci do pracy oraz motywacje i jest pozytywnie nastawiony do ludzi --osiągnie sukces......
Mi osobiście ciężko jest pojąć jak można szukać pracy 1 rok lub 2 i nic........????w takim przypadku trzeba przeanalizować swoje działanie bo cos jest nie tak........

A tak na marginesie nie narzekajcie tak na ta polske tylko nauczcie sie ja Kochac....
powodzenia