szkoda ze takie powiedzenie, ze dzentelmeni o piniadzach nie rozmawiaja, bo je po prostu maja nie obowiazuje dalej.
Takie wychwalanie jest kolego po prostu niesmaczne, pozatym zaden zaklad nie obejdzie sie bez zwyklych "roboli" wiec okaz choc troche szacunku innym, bez ktorych zaden zaklad niczego nie wyprodukuje.

Przeciez caly temat jest o pieniadzach. Piszecie o zarobkach, wiec o pieniadzach. Tez jestem robolem, bo pracuje u kogos, a ze chce podwyzki z 8600zl na 11000, to chyba n ie urazilem tym nikogo. Znam wartosc mojej wiedzy i pracy. Na tyle ja wyceniam, i za 8600 nie bede juz pracowal, tak jak inni nie chca pracowac za 800zl, gdyz wyceniaja swoja prace na wiecej.

no i dobrze zwalniaj sie. Z dosaiadczenia z pracy z 3 firm produkcyjnych wiem ze nie ma ludzi niezastapionych, nawet majacych studia techniczne, CAD w maly paluszku, angielski czy niemiecki.
O to co robisz to tez zapewne nie jest zadne rocket science wiec na pewno szybko znajda chetnego na twoje miejscO czym my tu wogole dyskutujemy? Ludzie chca wiedziec kiedy ruszy produkcja z prawdizwego zadarzenia

Zgadzam sie. Tez twierdze, ze nie ma ludzi niezastapionych. Dziekuje za pozwolenie na zwolnienie. Z radoscia i przyjemnoscia powiadamiam Cie, ze juz znalazlem nowa prace. Pieniadze sa o wiele wieksze, gdyz nowy pracodawca potrafil docenic to co mu zaofiarowalem, dajac mi 15000 zl. Wedlug mnie to i tak zbyt malo, ale w tej chwili nic lepszego nie moge znalezc. A z Boleslawca nie chce wyjnezdzac.

~ napisał(a): Zgadzam sie. Tez twierdze, ze nie ma ludzi niezastapionych. Dziekuje za pozwolenie na zwolnienie. Z radoscia i przyjemnoscia powiadamiam Cie, ze juz znalazlem nowa prace. Pieniadze sa o wiele wieksze, gdyz nowy pracodawca potrafil docenic to co mu zaofiarowalem, dajac mi 15000 zl. Wedlug mnie to i tak zbyt malo, ale w tej chwili nic lepszego nie moge znalezc. A z Boleslawca nie chce wyjnezdzac.

fantazja, fantazja, bo fantazja jest od tego..... :D

Też znam swoją wartość. Wyceniam się na 100.000 zł za miesiąc roboty.
Ale nikt mi nie chce tyle dać, więc p*erdole i nie pracuję.

~r33 napisał(a): Też znam swoją wartość. Wyceniam się na 100.000 zł za miesiąc roboty.
Ale nikt mi nie chce tyle dać, więc p*erdole i nie pracuję.

słuchaj, to przeprowadż się do Gryfowa. U nas 100k złociszy o dają na początek i jeszcze dziekują, ze robotę przyjmie. Jak ktoś głupi to tyra w Bolcu za 15k zł :D

Gryfów może być :)
Ostatnio dostałem propozycję pracy w Złotopolicach ,ale za daleko więc zrezygnowałem. Nie było też w umowie gwarancji codziennej godzinnej siesty, więc powiedziałem gościowi nara... :)
A ta praca w Gryfowie to w tartaku?