~do cwanego $ napisał(a): dolar jakby SM lub Policja tak wnikliwie karała każdego kierującego za wszystko co ma na sumieniu to żaden radiowóz by nigdzie nie dojechał bo po drodze trzeba by ciagle stawac i karac. A jeden taki mandat to nie jest 20 minut roboty. Dwa SM lubpolicja dla normalnych ludzi ma byc pomoca. A jakby jechala po kazdym to zaraz by wielki płacz był, że "niech się wezmą za prawdziwych przestępców". Więc nie cwaniakuj takimi tekstami. Zresztą zycze Ci niech Ciebie skontrolują i pojada po całości łącznie ze sprawdzeniem gaśnicy i innych pierdół w aucie. Ludzie nie mają gdzie parkować wiec nie ma to jak im dowalić mandaty, zeby dolar poczuł że jest sprawiedliwośc na tym świecie.

ja tam cwany nie jestem i święty też nie ale jak już parkuje to tak żeby bez przeszkód dla innych. na zakazach nie i na kopertach inwalidzkich czy przed wejściem do marketów też nie. jak każdy by stawał gdzie chce i jak chce to po co znaki i przepisy ruchu drogowego. moze zacznij przejezdżać na czerwonym zastawiać wjazdy na posesje i krzycz na każdego kto jedzie wolniej niż ty bo tobie za wolno. policja i sm jest po to aby egzekwować prawo a nie przymykac oko. jeżeli wypisanie mandatu trwa zbyt długo cóż taka praca. znaczy co strażak tez ma gasić tylko małe pożary bo te większe trwają za długo???? o czym ty człowieku mówisz????

Tak sobie czytam i nasuwa mi się jeden wniosek, że co niektórzy nie myślą (całkiem błyskotliwe stwierdzenie).
Po pierwsze, jeśli wszyscy inni stanęli źle i ja nie mogę stanąć inaczej, niż tylko z linią wyznaczającą parking między kołami, jadę gdzie indziej i parkuję tak, jak należy.
Po drugie, jak nie ma miejsca w pobliżu mojego celu, parkuję parę metrów dalej. Naprawdę, nic się nie stanie, gdy przejdę się parę kroków.
Poza tym, przed każdym z hipermarketów ZAWSZE jest wiele wolnych miejsc. Nie trzeba się pchać jak najbliżej wejścia.
Można sobie wziąć koszyk i podjechać z zakupami nawet w najodleglejszy zakątek parkingu...
Wiem, że to mało inteligentne tłumaczenie, ale patrząc na to, co czasem dzieje się pod sklepami, chyba inaczej nie da rady :-)

cyt K1:
"Można sobie wziąć koszyk i podjechać z zakupami nawet w najodleglejszy zakątek parkingu...
Wiem, że to mało inteligentne tłumaczenie, ale patrząc na to, co czasem dzieje się pod sklepami, chyba inaczej nie da rady :-)"

jakie mało inteligentne??
Inteligentne jak najbardziej,bo nie widzę w tym nic dziwnego,że lepiej stanąc kilka rzędów dalej aniżeli wcisnąc się komus pod same klamki czy też stanąc na miejscu dla niepełnosprawnych.

Inna kwestia to osoby ,które nie potrafia parkować,i jesli jest pusto to se zaparkują,a jak ciasno to zamiast kombinować to wola nawet na miejscu dla niepełnosprawnych byle by nie parkować "jak człowiek".
Ostatnio pan (tak pan) koło 50-tki starał się zaparkować swoją Corsę B,pierw przodem ,po dwóch nieudanych próbach doszedł do wniosku,ze może tyłem,była masa kręcenia,kombinowania i po 3 próbach ,widząc ze tworzy korek a z jego kręcenia nic nie wyjdzie odjechał, a ja spokojnie sobie tyłem zaparkowałem na jego miejscu,a mam kombi a nie jakieś 3 drzwiową Corsę;)


Dopisane 31.07.2012r. o godz. 17:15:

dzisiaj jakoś koło 10:00,parking pod Carrefour ,miejsca od cholery ,ale taki Lublin to wręcz actros ,nie da sie normalnie zajechać ,aby zaparkować jak człowiek;) Naczepa się nie zmieściła czy jak??:D[img=1343747724_s58hisb.jpg]

hemi napisał(a):
.
Ostatnio pan (tak pan) koło 50-tki starał się zaparkować swoją Corsę B,pierw przodem ,po dwóch nieudanych próbach doszedł do wniosku,ze może tyłem,była masa kręcenia,kombinowania i po 3 próbach ,widząc ze tworzy korek a z jego kręcenia nic nie wyjdzie odjechał, a ja spokojnie sobie tyłem zaparkowałem na jego miejscu,a mam kombi a nie jakieś 3 drzwiową Corsę

Nie, no ty to jestes normalnie debeściak. Nawet zaparkować potrafisz. I to tyłem! Powinienes nagrode dostać. Proponuję premiową pipkę za superowe parkowanie.

Ty chyba nie jeździsz autem. Nie każdy umie zaparkować tyłem tak, żeby nikomu nie przeszkadzać.
Co innego czepiać się na forum, co innego w życiu :P

Dziś miły pan po 60-tce w trakcie parkowania tyłem na parkingu pod wieżowcem skosił komuś kadeta.Zobaczył, zamknął swoje autko, poszedł na chwile coś załatwić, wrócił i jakby nigdy nic odjechał:)

a Ty?...wykazałeś się ,,obywatelską postawą,,? czy tylko pitolisz że ,,ktoś tam coś tam,,
wierz mi że nie miałbym Cię za ,,kapusia,, bo co ma teraz zrobić kierowca ,,draśniętego,, autka?...nie należy mu sie nawet odszkodowanie bo sprawca nieznany...
powodzenia w dalszym pisaniu o ,,świętych krowach,, tylko -bez urazy- dzięki takim zachowaniom jak Twoje ,nadal tacy ,,szoferzy,, będą się nadal tak zachowywać :>

Krótki liścik w raz z numerami rej. sprawcy kolizji został włożony za wycieraczkę kadeta.Wiec falco nie filozofuj mi tu...;]