Ja wiem, powtarzam się, ale to już szczyt wszystkiego:
Zdjęcie robione przed chwilą. Stoi już ponad tydzień:[img=1318579297_ocxd3q0.jpg]
Jak widać kierowcy stający po sąsiedzku stosują się do linii na parkingu. Tym samym ford zajmuje dwa miejsca. Może to nie dużo, ale jest to typowe buractwo i chamstwo. Jak można na osiem dni tak pozostawić samochód??
Nie wyobrażam sobie...
Przy okazji, czy jest jakiś przepis mówiący o tym, jak należy parkować na parkingu?? Czy kierowca, tak jak ten na zdjęciu, łamiący podstawowe przepisy może być pociągnięty do odpowiedzialności??
Dopisane 14.10.2011r. o godz. 10:18:
masii napisał(a): Jest sposób na święte krowy:
http://www.joemonster.org/art/18331/Kara_za_parkowanie_na_chodniku
A na tylnej szybie pozdrowienia od sąsiada :-)
U mnie przed blokiem stoi auto. Już trzy lata. Niemal wrosło w architekturę okolicy. Wszyscy się przyzwyczaili...
Ale początkowo też kilka razy został oblany jakąś dziwną substancją. Poza tym raz za szybą miał kartkę, którą odczytałam od wewnątrz. Nie było tam pozdrawień... Mimo wszystko autko stoi... Czy w Bolesławcu jest jakiś przepis regulujący sprawę takich wraków?? Autko ma tablice, ale nie DBL. Czy jest możliwe odholowanie tego wehikułu??