De_Tourvel napisał(a): Zróbmy zrzutę :) i może uda się zapłacić wspólnymi siłami :)
akurat dla niej?????ja też znam dziewczynę która wstydzi się poprosić o pomoc.nie ma nawet netu by to zrobić....nie ma na jedzenie.na nic.jest sama....ma synka dwa latka....jej też pomożecie?nie zna gosi m no to nie wiem czy pomożecie.....
bo też jest w ciężkije sytuacji....nie ma nawet na opła.a tu dziewczyna chyba nie ma tak źle skoro stać ją na czynsz opłacenie gazu-ogrzewania utrzymuje męża dzieci i jeszcze jej 400zł zostaje!to aż tak żle?ja widziałam jak dzieci mojej znajomej rzuciły się na suchy chleb a jak weszłam do domu to było minus dwa stopnie!!!!!!ile mogłam tyle pomogłam.dałam na opał ale nie wiem na ile starczy...to jest bieda.a nie że ona biedna je chceb z masłem parę dni przed końcem miesiąca....rozumiem że dZIECIAKI NIC WINNE ale niech nie przesadza!