~Gośka napisał(a): Skoro nie potrzebujesz, to po co tu się wypowiadasz ?
Pomagać też nie chcesz, wiec łaskawie przejdź do innych tematów .

Widzisz,ja zainteresowałam się problemem mamy sz.
Ale jak dzisiaj zobaczyłam,że mama sama "podnosi" swoją prośbę o zapłacenie rachunku do góry,jak ogłoszenie,to jakoś mi się to nie spodobało, a teraz ten okap...
Tak to wygląda,jakby uznała forum jako miejsce,gdzie jest najwięcej "słuchaczy"i poczuła że ktoś już prawie połyka haczyk.
Myśle,że nie tędy droga.Nikt rachunków za mame nie będzie płacił.
Trzeba pójść do gazowni i tam porozmawiać,rozłożyć na raty,może w Mopsie zasiłek celowy.
To jak wy to myślicie,że co miesiąc będziecie płacili rachunki za mamę czy jak?
I proszę nie wyganiać z tematu ludzi,którzy mają troche inne zdanie,gdzie niby mają to napisać.

~ napisał(a):
Widzisz,ja zainteresowałam się problemem mamy sz.
Ale jak dzisiaj zobaczyłam,że mama sama "podnosi" swoją prośbę o zapłacenie rachunku do góry,jak ogłoszenie,to jakoś mi się to nie spodobało, a teraz ten okap...
Tak to wygląda,jakby uznała forum jako miejsce,gdzie jest najwięcej "słuchaczy"i poczuła że ktoś już prawie połyka haczyk.
Myśle,że nie tędy droga.Nikt rachunków za mame nie będzie płacił.
Trzeba pójść do gazowni i tam porozmawiać,rozłożyć na raty,może w Mopsie zasiłek celowy.

To jak wy to myślicie,że co miesiąc będziecie płacili rachunki za mamę czy jak?
I proszę nie wyganiać z tematu ludzi,którzy mają troche inne zdanie,gdzie niby mają to napisać.

Każdy ma prawo poprosić o pomoc taką lub inną i nikt tu nikogo do niczego nie zmusza kto chce pomóc pomoże a kto nie to nie!!

I każdy ma prawo się wypowiedziec co o tym myśli

Faktycznie to podniesienie tematu przez mame wyglada bardzo niezrecznie, malo delikatne, pozbawione taktu i jest bardzo namolne. Ale pomoc trzeba.

~ napisał(a):

~Gośka napisał(a): Skoro nie potrzebujesz, to po co tu się wypowiadasz ?
Pomagać też nie chcesz, wiec łaskawie przejdź do innych tematów .

Widzisz,ja zainteresowałam się problemem mamy sz.
Ale jak dzisiaj zobaczyłam,że mama sama "podnosi" swoją prośbę o zapłacenie rachunku do góry,jak ogłoszenie,to jakoś mi się to nie spodobało, a teraz ten okap...
Tak to wygląda,jakby uznała forum jako miejsce,gdzie jest najwięcej "słuchaczy"i poczuła że ktoś już prawie połyka haczyk.
Myśle,że nie tędy droga.Nikt rachunków za mame nie będzie płacił.
Trzeba pójść do gazowni i tam porozmawiać,rozłożyć na raty,może w Mopsie zasiłek celowy.
To jak wy to myślicie,że co miesiąc będziecie płacili rachunki za mamę czy jak?
I proszę nie wyganiać z tematu ludzi,którzy mają troche inne zdanie,gdzie niby mają to napisać.

Wiesz jak wygląda to, co napisałaś? Że chciałabyś pomóc, ale tak naprawdę szukałaś czegoś, co by Cię jednak powstrzymało od tej pomocy - to znaczy, że nie chciałaś pomóc tak naprawdę. Jeśli ktoś, kto jest w potrzebie podnosi temat - może się to wydawać namolne, ale jeśli weźmiesz pod uwagę to, że MamaSiZ przede wszystkim martwi się o swoje dzieci, nie o siebie - to ta namolność wydaje mi się rozpaczliwym wołaniem o pomoc. Nie uważasz? :>

Nikt nie myśli, że będzie płacił jej rachunki co miesiąc - ale uważam, że w pierwszym najtrudniejszym okresie każda pomoc jest wskazana, a takie niewdzięczne komentarze jak Twoje sprawiają, że osoby, które potrzebują pomocy boją sięo nią poprosić. Proponuję zastanowić się najpierw nad sobą i swoim postępowaniem, a dopiero później oceniać innych.

~Czarna Mamba napisał(a): Proponuję zastanowić się najpierw nad sobą i swoim postępowaniem, a dopiero później oceniać innych.

Z Twojej wypowiedzi mozna wnioskowac, ze takie kryteria stosujesz przede wszystkim do oceny i wartosciowania innych.

tez mnie tknelo z tym okapem, ale nie wieszajcie psow od razu. znam osoby mieszkajace w klitce gdzie kuchnia jest w pokoju i nie ma mozliwosci otwierania okien - bo po co grzac, a kuchenka bez wentylacji to zrodlo wilgoci a wiec i grzyba itd. wiec nie oceniam i stawiam tez.

~hehe napisał(a): Jeszcze z braku okapu nikt raczej nie umarł!!
ale ty PO PROSTU MUSISZ GO MIEC.....

po prostu zapytałam o okap czy może ktoś ma na zbyciu mój stary okap zwyczajnie się zepsuł a w kuchni nie mam wentylacji i ot cała historia.Nie róbcie z tego wielkiego halo.
Skoro mnie nie znacie to nie oceniajcie.

Zmoderowano 05.02.2012 godz.21:03 - powód: korekta cytowania (sentinel)