~elcia_69 napisał(a): Doktor Ch. nie polecam.Robiłam u niego badania miesiąc temu ,wiele chorób ,łacznie z rakiem szyjki (dobrze ,że wynik przyszedł ok)masakra :((dziś wizyta u Pani Jeki:))iii wszysto ok. nie ma ,,polipów''za które u p.Ch. leczyłabym prywatnie ,bo to najlepiej (jego zdanie)zapłaciłabym 400 zl,nie ma torbiela,który ,rzekomo był,(pokazałam zdjecie Pani J),nie ma stanu zapalnego,gdzie po odebraniu wyniku szyjki P.CH. stwierdził ,że jest i jest potrzebne leczenie. i.. mogę chodzić na siłowię ,gdzie P.CH. mi zabronił:(zdanie P.J. jak najwięcej ruchu ,rowerek,siłownia(tylko nie wysiłkowa),basen i kije trekkingowe.Pani J.zaprosiła mnie za rok na wizytę kontrolną :)
POZDRAWIAM :))
A może dr J. powiedziała Ci tylko to, co chciałaś usłyszeć? Na Twoim miejscu nie byłabym pewna żadnej z tych dwóch diagnoz, zwłaszcza, że są skrajne. Nie chcę Ciebie straszyć, ale po prostu brzmi to jakoś irracjonalnie.
Co do dr Ch. to nie polecam. Pomijam jego "oschłą" powierzchowność i specyficzne poczucie humoru. Niektórym to nie przeszkadza, innym może podobać się. Bardziej niepokoi mnie, że na początku XXI wieku nie potrafił rozpoznać ciąży bliźniaczej na badaniu USG (w 38 tyg. ciąży). I choć parę lat minęło, to ... Żeby nie wdawać się w szczegóły, to szczerze radzę konsultować się jednak z co najmniej dwoma-trzema lekarzami. Fakt, należy unikać popadania w paranoję, ale... życie mamy tylko jedno. Nasze dzieci - również.