Prosze zadzwonić do stowarzyszenia pomocy zwierzętom i naświetlić sprawe ,oni mają prawo dalej to poprowadzić nr.tel.790790848

och spóżniłam się już został podany numer do stowarzyszenia,super.

kwiatek18 napisał(a):

~Własciciel pieska napisał(a):

Co do lecznicy- gratuluje renomy zbudowanej na opinii bardzo dobrego , wczęsniej zajmujacego ten lokal doktora Basałygi , który w przeciwieństwie do was leczył a nie szkodził.
Pozdrawiam

Ha, ha - pół roku po sterylizacji naszej kotki urodziła 3 młode - faktycznie, fachowiec..

Zaden fachowiec ,do niczego.

Moje zwierzątko było leczone przez kilka miesięcy (z przerwami) w gabinecie weterynaryjnym pani Marty i Pana Mariusza. Leczone było na różne schorzenia, poprawa była zwykle na chwilę, potem znowu było źle. Postanowiliśmy zmienić gabinet weterynaryjny. W innym gabinecie postawiono zupełnie inną diagnozę, stwierdzono, że żadne z dotychczasowych schorzeń, na które zwierzątko było leczone, nie jest przyczyną stanu w jakim znajduje się. Niestety, pomimo intensywnego leczenia, zwierzątka nie udało się uratować. Było już za późno. I co ja mam o tym myśleć, w moim odczuciu było to zwykłe wyciąganie pieniędzy. Zwierzątko cierpiało kilka miesięcy, a ja ufałam, że jest w dobrych rękach... Jeżeli chcemy zaszczepić naszego pupila lub zakupić witaminy, to nie ma znaczenia gdzie to zrobimy. Ale jeżeli nasz zwierzątko boryka się z poważną dolegliwością, warto dobrze się zastanowić, komu powierzyć jego leczenie.

~Właścicielka zwierzątka napisał(a): Moje zwierzątko było leczone przez kilka miesięcy (z przerwami) w gabinecie weterynaryjnym pani Marty i Pana Mariusza. Leczone było na różne schorzenia, poprawa była zwykle na chwilę, potem znowu było źle. Postanowiliśmy zmienić gabinet weterynaryjny. W innym gabinecie postawiono zupełnie inną diagnozę, stwierdzono, że żadne z dotychczasowych schorzeń, na które zwierzątko było leczone, nie jest przyczyną stanu w jakim znajduje się. Niestety, pomimo intensywnego leczenia, zwierzątka nie udało się uratować. Było już za późno. I co ja mam o tym myśleć, w moim odczuciu było to zwykłe wyciąganie pieniędzy. Zwierzątko cierpiało kilka miesięcy, a ja ufałam, że jest w dobrych rękach... Jeżeli chcemy zaszczepić naszego pupila lub zakupić witaminy, to nie ma znaczenia gdzie to zrobimy. Ale jeżeli nasz zwierzątko boryka się z poważną dolegliwością, warto dobrze się zastanowić, komu powierzyć jego leczenie.

Kto płaci za takie nie wiarygodne komentarze może ja też zarobie za pisanie bajek?

Człowieku gdyby ta kotka nie była pół roku po sterylizacji to okociłaby 6 a nie trzy musieli wyciąć jej jednego jajnika.

BRUTUS zastanów się dobrze co piszesz, bo ja mam szereg dokumentów potwierdzających wizyty, przeprowadzane badania w pierwszym a potem kolejnym gabinecie weterynaryjnym. Jeżeli nie chcesz za takie oszczerstwa spotkać się w sądzie, to proszę zastanów się przed napisaniem kolejnego komentarza.

~Właścicielka zwierzątka napisał(a): Moje zwierzątko było leczone przez kilka miesięcy (z przerwami) w gabinecie weterynaryjnym pani Marty i Pana Mariusza. Leczone było na różne schorzenia, poprawa była zwykle na chwilę, potem znowu było źle. Postanowiliśmy zmienić gabinet weterynaryjny. W innym gabinecie postawiono zupełnie inną diagnozę, stwierdzono, że żadne z dotychczasowych schorzeń, na które zwierzątko było leczone, nie jest przyczyną stanu w jakim znajduje się. Niestety, pomimo intensywnego leczenia, zwierzątka nie udało się uratować. Było już za późno. I co ja mam o tym myśleć, w moim odczuciu było to zwykłe wyciąganie pieniędzy. Zwierzątko cierpiało kilka miesięcy, a ja ufałam, że jest w dobrych rękach... Jeżeli chcemy zaszczepić naszego pupila lub zakupić witaminy, to nie ma znaczenia gdzie to zrobimy. Ale jeżeli nasz zwierzątko boryka się z poważną dolegliwością, warto dobrze się zastanowić, komu powierzyć jego leczenie.

Ja również leczyłam tam psa i w efekcie już go nie ma . Od tej pory każdemu doradzam Wrocław. Koszty są takie same trzeba tylko dojechać. Ale zawsze ktoś ze znajomych ma samochód.