~ napisał(a): Mam takie zapytanko. Co zrobić kogo zainteresowac takim przypadkiem jak głodzony pies sąsiada. Tzn oni kiedyś wspomnieli że pies jest chory ale ja uważam że ten pies jest głodzony tak chudego psa jeszcze nie widziałam. Nie chce wyjść na wścibską babę ale nie można patrzeć na tego psa. Nie wiem czy robią jeszcze jakąś krzywdę psu ale wiem że napewno go nie leczą. jest to trochę dziwna rodzina mieszkam nie cały rok obok ale oni nie pracują żyją jakby troche patologicznie więc raczej ten pies nie dostaje nawet suchego chleba. Zaznaczę że jest to wieś i jakie powinny władze się zainteresowąc taki przypadek?
~Własciciel pieska napisał(a):
Co do lecznicy- gratuluje renomy zbudowanej na opinii bardzo dobrego , wczęsniej zajmujacego ten lokal doktora Basałygi , który w przeciwieństwie do was leczył a nie szkodził.
Pozdrawiam