~ napisał(a): W Bolesławcu tylko w ZEC. Praktykowałem wszystkich z Kościuszki-bez szans do ciepłowni.
No tak nie do końca.
Kupowałem rok temu było super.
W tym roku też postanowiłem kupić chociaż ceny mieli droższe niż składy w okolicy i przy zakupie 5 ton to już były odczuwalne różnice.
Ale - myślę nie będę ryzykował, było dobrze to i pewnie i tak zostanie.
Nic bardziej mylnego!!
Oczywiście przy wejściu węgiel pięknie wyeksponowany, błyszczący,
okruszynki miału nie uświadczysz.
Przy zakupie pani poinformowała, że cene i tak jest atrakcyjna bo reklamowali jakość węgla bo jest nieznaczna ilość miału.
No oki, myślę sobie - chociaż z tą ceną promocyjną to jakoś mi się nie chciało wierzyć - pewnie to sprawa konkurencji bo składy zaczęły walczyć o klienta.
I kupiłem - deklarowany węgiel orzech II.
To co mam to po prostu jedno wielkie GÓWNO i tyle.
Na 5 ton na moje oko to może 3 tony jest oki. Reszta to miał i jakaś drobnica. Wygląda to tak jakby załadowali 3 tony dobrego węgla a resztę dopełnili jakimś pozostałym syfem. Za tą kasę to na koksiku miałbym super węgiel bez takiej ilości pozagatunkowej drobnicy. Ładuje węglarkę i wybieram trochę prawdziwego węgla i trochę tej tandety żeby jakoś to spalić.
Cały czas się zastanawiam żeby to zareklamować tylko nie wiem czy jest sens. Po prostu następnym razem JEŚLI będę tam kupował to będę przy załadunku i tyle. A na pewno nie kupię nic bez obejrzenia węgla na hałdzie.