lestat napisał(a): Sawanna zawsze kojarzyła mi się z poczekalnią dworcową. Pełno w niej dzieciaków, które zamiast w szkole siedzą cały dzień przy jednej herbacie, stęchliźnie i wszechobecny dym papierosowy i kiepskim jedzonku i żadna karta vipowska nie zmieni mojego zdania o tym miejscu, nawet mnie nie kusi żeby tam pójść i zobaczyć co się zmieniło, mimo, że posiadam takową karte, znajomy mi ją wcisnął.
Może lepiej się udać i ocenić zmiany tego lokalu a nie kojarzyć ją nadal z "pociągiem" :)
Ja jestem zadowolona, wielki plus dla Sawanny.
Dopisane 28.04.2012r. o godz. 23:37:
~basia napisał(a): slyszalam ze w chili pizza robiona jest "u przyjaciol" i dowozona :) to chyba niemozliwe co?:)
W to nie uwierzę :)