~ana napisał(a): Niestety zostały wczoraj wywiezione ....... ;( ;( do schroniska w Dzierżoniowie . Płaczę jeszcze dziś za nimi ......ale jesteśmy w kontakcie z tamtejszym schroniskiem i wolontariatem . wszystkie dojechały i są na kwarantannie .Tylko po co je wywozić .. jak można własne schronisko wybudować - na ok 60 -100 psów . Nazse org bolesławieckie powinny o schronisko w bolesławcu - ale nic się nie dzieje w tym kierunku . :> ;( . , .........chciałabym je odwiedzić ... może ktoś jedzie w tamte rejony .
ja tam jezdze co jakies świeta, wolne:)
ale ja juz współczuje tym psiakom;/
tam są takie warunki że szook;(
kiedys brałam jednego psa z tego schroniska (bo tam mieszkalam) i gdy zobaczyłam to, co sie tam dzieje to zbladłam;/
psy są na łancuchach ( jednego starszemu pieskowie wrósł się w szyje łańcuch)
drugim razem moja mama chciała oddac na 2 dni mojego psiaczka bo musielismy pilnie wyjechac i nie mielismy z kim zostawic go na te 2 dni ale jak ona to zobaczyła to powiedziala ze na minute go tam nie zostawi