Nie będę się wypowiadał o organizacji bo takiej nie było niestety... Co do wypadku to również uważam, że była to wina kierowcy auta, który nie wie do czego służą lusterka oraz, że szyja służy do obracania głowy na boki :| Szkoda, że nie dopisała zbytnio frekwencja ze strony motocyklistów, ale ogólnie pozytywnie, że coś się dzieje w naszej okolicy ;)

A ja uważam, że wina tego wypadku, jak i wielu niebezpiecznych sytuacji leży po stronie motocyklistów, którzy wjeżdżają pomiędzy ścigające się samochody. Prosta zasada obowiązuje "nie wpier***aj się między wódkę a zakąskę". Chcesz wjechać na pas w tym momencie używany do ćwiartki, nie ma problemu, stań w kolejce, znajdź sobie przeciwnika i jedziecie spokojnie. A nie wyskakujesz na trzeciego, pojawiasz się nagle między autami i masz pretensję, że ktoś cię nie zauważył. Jeśli nie potrafisz tego zrozumieć to znaczy, że jesteś za głupi, żeby w ogolę poruszać się na motorze i lepiej zwiedzaj zlot na piechotkę. Jakoś mam za sobą nie jeden i nie dziesięć, a zaryzykowałbym twierdzenie, że gruuubo powyżej 300 startów na 1/4 i nigdy nie miałem nawet minimalnie niebezpiecznej sytuacji z wyjątkiem wpierdzielania się motorów znienacka.

Czy ktoś wie co z motocyklistą? Bo słyszałam że zmarł w karetce w drodze do szpitala.

Moim zdaniem to było do przewidzenia. Jest jak co roku, czyli syf, burdel, roz....dol. Ale nie ma na co liczyc, dopoki zlot bedzie darmowy, i kazdy wiesniak przyjedzie na golfem 3 i bmw pozyczonym od taty to zawsze bedzie tak jak dzis. Jezeli nie ma opłat wjazdu na zlot to nie ma za co oplacic ochrony. Zreszta nie sadze zeby ktos podjal sie organizacji i brania odpowiedzialnosci za takie bezmozgi jakie przyjezdzaja na to lotnisko. Przy mnie koles wycofywal golfem, uderzyl audi, wyszedl, popatrzyl ze nikogo nie ma i pojechal! Oczywiscie nie nalezy oceniac wszystkich jedną miarą. Buractwa było sporo ale znalazly sie tez normalne auta i kierowcy ktorzy wiedzieli jak sie zachowac. Moim zdaniem szkoda paliwa zeby przyjezdzac na ten spęd!

jakie miasto taki zlot- bylem rok temu przez kwadrans- wystarczy- takie zlotowe "Imperium"- burki wiejskie i agro tuning.

Co by nie mówił, drugi motocyklista kasku nie miał - pasażer, wszystko było widac na końcu pasa jak zorał twarzą beton i leżał potem z przykrytą połową twarzy. Odnośnie tego jak było na zlocie, cud że tylko ten jeden wypadek, faktem jest że motocykliści i quadowcy pojawiali się z nikąd, ale to przez to że ich przyśpieszenie jest nieporównywalne z autami no i też w wielu przypadkach brak rozumu też robił swoje. Ciężko było przejśc z jednej na drugą - nie mowie o odcinku z 1/4 mili tylko tym wolnym placu. Ale ogólnie nie było aż tak źle, pomimo braku organizacji, nie widze różnic między tym zlotem a zlotem z roku ubiegłego - też wtedy motorem przywalił w samochód.

Pasażeer miał kask i nie gadajcie takich głupot!!! że zarył twarza o beton bo to nie prawda!! Wszyscy piszecie kogo to wina a prakrycznie nic nie widzieliscie! każdy potrafi sie wypowiedziec po fakcie!

jeżeli sytuacja była taka ,ze kierowca skręcił w lewo na koncu pasa i wtedy motocykl w niego wjechał,to ja się pytam,po kiego się wciskał za autami,chciał pokazać ,że jego 954 jest szybsze? jest bo to motocykl.

A to,ze nie patrzył w lusterka-kto podczas sprintu (bo to nie 1/4 mili tylko "widzimisię"mili :] ) patrzy w lusterka??

Ale to jest właśnie krzywa,trzeba sie liczyć ,że wszystko moze wyjechać albo wyskoczyć z każdej strony,a jak sie ma szyberdach to można nawet patrzeć czy ktos z góry nie skacze:D

Widzę ,ze pojawiły się plotki o smierci motocyklisty...żeby nie było: obydwoje mieli kombinezony,kaski dojechali zywi na sor a stamtąd na ortopedie.