:) ja rozumiem, że zbliża się pewne święto :) ale póki co słoneczną jesień jeszcze mamy ;)
JESIENNE SŁOŃCE
Michaił Lermontow
Lubię jesienne słońce, wtedy
Gdy przez tłum chmurek i mgieł się przedziera
I rzuca blady swój umarły promień
Na drzewo, co się od wiatru kołysze,
I na wilgotny step. Lubię słońce,
Jest coś takiego w żegnalnym spojrzeniu
Ogromnej gwiazdy, co w tajemnym smutku
Miłości oszukanej. Nie ostygła
Ona sama przez siebie, lecz natura,
Wszytko, co umie i czuć i dostrzegać,
Nie może ogrzać się w niej; podobnie
Serce: płonie w nim jeszcze ogień, ale ludzie
Niegdyś go pojąć czuciem nie umieli,
I odtąd w blasku źrenic już nie błyśnie,
Policzków żarem więcej nie obejmie.
Po co raz jeszcze serce swe poddawać
Drwinie i słowom pełnym powątpienia?
Jesienne niebo
Pawlikowska-Jasnorzewska Maria
Jesienne niebo słodkie, pełne łaski
spowite w szal kaukaski,
przez drzew bezlistnych rozszczepione pędzle
przeciąga różową frędzlę.
I ku nadziei mej podchodzi z bliska,
słodyczą mnie uściskaj
i na tęsknocie mej opiera dłonie
- pachną ostatnie lewkonie.
Jesienne niebo słodkie, pełne łaski,
zwija swój szal kaukaski
a odrzuciwszy go, staje bez ruchu
z cekinem złotym w uchu.-
:) to pytanie brzmi jak stwierdzenie :)
Zależy co komu do szczęścia potrzebne ;)
Wisława Szymborska
"Chwila"
Idę stokiem pagórka zazielenionego.
Trawa, kwiatuszki w trawie
jak na obrazku dzieci.
Niebo zamglone, już błękitniejące.
Widok na inne wzgórza rozlega się w ciszy.
Jakby tutaj nie było żadnych kambrów, sylurów,
skał warczących na siebie,
wypiętrzonych otchłani,
żadnych nocy w płomieniach
i dni w kłębach ciemności.
Jakby nie przesuwały się tędy niziny
w gorączkowych malignach,
lodowatych dreszczach.
Jakby tylko gdzie indziej burzyły się morza
i rozrywały brzegi horyzontów.
Jest dziewiąta trzydzieści czasu lokalnego.
Wszystko na swoim miejscu i w układnej zgodzie.
W dolince potok mały jako potok mały.
Ścieżka w postaci ścieżki od zawsze do zawsze.
Las pod pozorem lasu na wieki wieków i amen,
a w górze ptaki w locie w roli ptaków w locie.
Jak okiem sięgnąć, panuje tu chwila.
Jedna z tych ziemskich chwil
proszonych, by trwały.
Józef Czechowicz
"Muzyka ulicy Złotej"
Niebo odmienia się, choć wieczór nie ścichł,
wiatr jeszcze szepce, nim uśnie.
Niebo fioletem szeleści.
Wiatr - już nie wiatr - uśmiech.
Z ulicy Dominikańskiej śpiew chóru;
dziewczęta chwalą Marię.
Z Archidiakońskiej do wtóru
samotnych skrzypiec arie.
Domów muzyczne milczenie,
złączone z tęczy łukiem,
na czoło kościoła promieniem
opada, jak pukiel.
A teraz ktoś ciszę napiął,
bije w nią pięścią ze spiżu.
Dzwon wieczorny,
mocą metalu kapiąc,
zaczyna grać pod kościelnym krzyżem:
raz - i dwa - i trzy - - - -
Tadeusz Gajcy
"Śpiew murów"
Nocą, gdy miasto odpłynie w sen trzeci,
a niebo czarną przewiąże się chmurą,
wstań bezszelestnie, jak czynią to dzieci,
i konchę ucha t a k przyłóż do murów.
Zaledwie westchniesz, a już cię doleci
z samego dołu pięter klawiaturą
w szumach i szmerach skłębionej zamieci
minionych istnień bolesny głos chóru.
"Bluszczem głosów spod ruin i zgliszcz
pniemy się nocą na dachy i sen,
tobie, Warszawo, w snach naszych śnisz,
nucąc wrześniami żałobny nasz tren."
- Biegłam rankiem po chleb do piekarni
(a chleba dotąd czekają tam w domu),
a ja leżę z koszykiem bezradnie,
tuż za rogiem, nie znana nikomu...
- Właśnie ręką chwytałem za granat,
żeby czołgi przywitać nim celnie,
ziemia była spękana, zorana -
nagle świat mi się zaćmił śmiertelnie...
- Myśmy obie wyniosły na noszach,
jeszcze kocem okryły mu nogi,
bo krzyczeli dokoła, że pożar...
Ja na świstku pisałam: "Mój drogi..."
"Bluszczem głosów spod ruin i zgliszcz
pniemy się nocą na dachy i sen,
tobie, Warszawo, w snach naszych śnisz,
nucąc wrześniami żałobny nasz tren."
Słuchaj tych głosów żałosnych żarliwie,
nim brzask poranny uciszy je w niebie
i nowe miasto w napiętej cięciwie
dni tryumfalnych na nowo pogrzebie.
Słuchaj tych głosów, bo po to szczęśliwie
ocalon został w tragicznej potrzebie,
byś chleb powszedni łamał sprawiedliwiej
i żył za tamtych i za siebie lepiej.
*
Jak nie kochać strzaskanych tych murów,
tego miasta, co nocą odpływa,
kiedy obie z greckiego marmuru -
i umarła Warszawa, i żywa.
Friedrich Schiller, przeł. Józef Dionizy Minasowicz
"Taniec"
Patrz! jak pary krokami pędzą unośnemi;
ledwie noga skrzydlata dotyka się ziemi.
Cienie-ż widzę pochybne, co ciał się pozbyły?
czy-by Elfy księżyczny, wietrzny rej toczyły? —
Jak dym z wiewem Zefiru w powietrzach się roni,
jak się czółno na srebrnej lekko waha toni,
tak uczona po miarze taktu stopa pływa,
a ciała etheryczne szmer strony porywa.
Oto, jak gdyby chciały rozbić kół łańcuchy,
gdzie najtłoczniej, tam rwą się dwa kwitnące zuchy;
tór się bije przed parą, za nią razem znika,
jak cudem się otworzył, cudem się zamyka.
Już wionęli z przed oczu, zamęt dziki zmiata
nadobną tę budowę ruchomego świata.
Ale nie! buja para, węzeł się rozwikła,
i z odmiennym powabem wstąpi kolej zwykła. —
Wiecznie ginie twór toków i wiecznie się rodzi,
a grze przemian milcząca ustawa przywodzi. —
A czemu znika obraz, gdy ledwo się wznowi?
dla czego ruch postaci spokojność stanowi?
panem każdy, i, sercu posłuszny jedynie,
bieży przed się, a drogi prawdziwej nie minie? —
Nie wiesz? Otóż to wszystko bóztwo dźwięku sprawia;
one w spółczesny taniec szumny krok ustawia,
na złotą rytmu wodzę, jak Nemezis, ima
rozhukaną wesołość i zdziczałą wstrzyma. —
A tobie brzmi daremnie światów harmonija,
potok wzniosłego śpiewu — nieczułego mija,
i takt mija natchniony, co go twór wszelaki
bije, i kręty taniec, co, przez wieczne ślaki
jasne słońca po śmiałych kolejach potacza? —
Miarą stoi gra twoja, a czyn od niej zbacza!
:) mi szczęścia dodają właśnie piękne chwile, muzyka, śpiew i taniec.
:) a jeżeli chodzi o politykę to nie lubię i nie ogarniam
te debaty to najchętniej przespałabym a na plakatach
poprzyklejałabym mapety :)
~aa napisał(a): :) mi szczęścia dodają właśnie piękne chwile, muzyka, śpiew i taniec.
I poezja? ;)
Czy tak naprawdę można przez całe życie iść z muzyką, śpiewem i w tańcu? TAK można! :) Kiedy taniec łączy ludzi, a muzyka i śpiew towarzyszy w każdej chwili życia :) I... i poezja, która doskonale kształtuje naszą duchowość, osobowość :) Bądźmy optymistami :)
Jakże banały nas wiele uczą ;) A najprostsze drobiazgi tak bardzo potrafią cieszyć :)
Cieślik Lucyna
Wiersz optymistyczny
powolutku jesień zmierza babie lato tka kobierzec
w telewizji tak jak stale nowe filmy i seriale
i programy rozrywkowe stare oraz całkiem nowe
co i rusz to inne stacje fundują takie atrakcje
lecz są też i lepsze treści czytaj książki opowieści
by wypełnić szare chwile nie oglądaj filmów tyle
wyjdź na spacer rano z pieskiem witaj dzień liści szelestem
a przed tobą chwile nowe wzbogać wnętrze swe duchowe
a zobaczysz jak znienacka sypnie śniegiem żadna stacja
tego ci nie zafunduję sam to najlepiej odczujesz
potem już do wiosny krok bo przywitasz Nowy Rok
a z nim innych tyle wrażeń jakie będą czas pokaże
będą znów zielone drzewa ptaszki na nich ładnie śpiewać
a w eterze lato z radiem i piosenki takie ładne
i deszcz ciepły letnie burze lato chcesz by trwało dłużej
potem jesień za nią zima śnieg i mróz solidnie trzyma
a choinki będą ślicznie jak to brzmi optymistycznie
znowu jak co roku świecić znowu rok kolejny zleci
i tak wkoło wiosna lato będzie pięknie i bogato
wszystko jest jak się należy trzeba tylko bardzo wierzyć
Nie, jednak w największym smutku zawsze można odnaleźć nutkę optymizmu. Wojaczek, w zderzeniu z optymizmem? to przykład poety cierpiącego duchowo, ale jednocześnie bardzo duchowo bogatego... I jeszcze jedno, aby być naprawdę szczęśliwym, trzeba poznać największe smutki. Poezja nam opowiada o takich smutkach, pozwala poznać, zrozumieć... :)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.