Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
REKLAMA KGHM zaprasza
BolecFORUM Nowy temat

Poezja. Wiersze ulubione.

5570
#De_Tourvel nieaktywny
14 stycznia 2012r. o 10:18
Marcin Świetlicki "Mój pamiętniczku"

Zapominam zapomnieć. Zapomniałem o tym,
że tak kiedyś skończyłem. Zaczynam na nowo
- zapominam zapomnieć. Pamiętne kłopoty
ożywają jak w filmie, co na półce HORROR

leży w wypożyczalni. Wstają oto zwłoki
kłopotów i żądania wysuwają oto
ponownie, znowu trzeba osikowym kołkiem
unicestwiać, a potem zapomnieć zapomnieć.

Więc tak właśnie skończyłeś? Tak właśnie skończyłem
- mówię i nie pamiętam, że już to mówiłem
w tym miejscu, w innym czasie. Pamiętam jedynie

wzór tapet,
mój pamiętniczku,
wzór tapet.


Marcin Świetlicki "Z martwych"

Nowe życie wymaga nowych kobiet. Oto
wyobraźnia już tłoczy obrazy pośladków,
klęsk, brudnych nóg i włosów,
piegów, kosmetyków.

Nowe życie i wiele rozmów typu "martwię
się o ciebie", odbytych po to, by sumienie
nasycić, nowe życie, noc wypiera noc, pogrzeb
na wyścigi z pogrzebem.

Kiedyś się zdecyduję, teraz jeżdżę, nie wiem,
wrócę, jeżeli spełni wreszcie się
mój jedyny warunek, skoro prawa nie mam
do stawiania warunków, postawię sam sobie

wódkę, warunek wysłowię, nie usłyszę go.

Marcin Świetlicki "Pod wulkanem"

Po zdjęciu czarnych okularów
ten świat przerażający jest tym bardziej.
Prawdziwy jest. Właściwe barwy
wpełzają we właściwe miejsca.
Wąż ślizga się po wszystkim, co napotka.
Właśnie nas dotknął.

Niczego o nas nie ma w Konstytucji.

Śnieg spadnie i zakryje wszystko.
Na razie widać jednak miasto
- czarną kość rozjaśnianą niekiedy światłami
maleńkich samochodów, usiadłem wysoko
i patrzę. Wieczór. Już zamknięte
wszystkie wesołe miasteczka.

Niczego o nas nie ma w Konstytucji.

Po zdjęciu czarnych okularów
ten świat przerażający jest tym bardziej.
Szedł z nami pies i śmierdział. Wszystkie dokumenty
uległy rozkładowi. Wszystko, co kochałem
uległo rozkładowi. Jestem zdrów i cały.

Pod wulkanem
urodziło się
DZIECKO!


Żadna kobieta nie byłaby na tyle głupia, żeby zakochać się w facecie tylko dlatego, że on ma długie nogi! G. Garbo
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
14 stycznia 2012r. o 12:08
:)

&feature=player_embedded
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
5570
#De_Tourvel nieaktywny
14 stycznia 2012r. o 17:17
Żartują z nas we śnie
Julia Hartwig

Dlaczego biega wciąż za nami ten mały z parawanem
Czy znów musimy kochać się tajemnie
Śpieszmy się więc te chwile są nam policzone
Lecz ty objąwszy mnie trwasz milcząc w półtanecznej pozie

We śnie poznałam pluszowe salony
Spacerowałam po nich przez przypadek
Bardzo kosztowny jest kapelusz ciotki
Uwolnij mnie od sennych mych widziadeł

Ale co widzę i ty jesteś inny
Zafryzowany ale twarz ta sama
Ten uścisk trwa aż do drzwi ktoś zastuka
We śnie tym morał jest i jakaś jest nauka

Brunetka kiedy suknie mi poprawia
Pierś mą całuje bez żadnej zdrożności
Pani jest zwyczaj taki w naszym domu
Przymiarki zawsze są na osobności

Teraz parawan rozstawiono w kącie
Aby krył bukiet polnych kwiatów letnich
Wuj uczulony jest na rzeczy wzniosłe
Więc ukrywajmy je przed jego okiem

Kiedy się z okna wychylam ty krzyczysz
Czy znów musimy kochać się tajemnie
Wiersz ten ci niosę z dedykacją czułą
Aby mniej we snach działo się beze mnie



Westchnienie
Julia Hartwig

O, jakże was kochałam, wy, rzeczy zbyteczne,
przyjaźń, miłość bez granic, poświęcenie, cnoty
spotykane tak rzadko, opłacane drogo,
i jak opłakiwałam każdą zdradę, każde
sprzeniewierzenie, każde nadużycie.

O, jakże was kochałam, rzeczy niekonieczne,
obrazy, słowa, kwiaty, urodziwe twarze,
każdą łąkę kwitnącą, zachody i świty,
o jakże was kochałam, ponad siły prawie,
i jakże mnie gniewało to, że tak zbyteczne.



Wezwanie
Julia Hartwig

Połóż się koło mnie.
Jak lis obok lisicy, jak ptak obok ptaka,
gdy rozlega się pohukiwanie sowy.
Niech nas ogarnie mądrość milczenia,
mądrość ciepła, mądrość pożegnania
na długo
przed chwilą odejścia.
Leżąc obok siebie patrzymy w noc.
Pokłonią się nam cztery strony świata
i wędrowcy ciemności złożą przed nami
wymarzone dary, leki i talizmany.

:)

Żadna kobieta nie byłaby na tyle głupia, żeby zakochać się w facecie tylko dlatego, że on ma długie nogi! G. Garbo
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
5183
magnum44
14 stycznia 2012r. o 19:07


będzie o tobie
która rozumiałaś deszcz
głaskałaś deszcz, deszcz pieściłaś
gęsią skórką go czułaś
i cierpiałaś, i cierpła
nienawidziłaś go i kochałaś
deszcz mył i brudził gładkość twych ud
a ty go śniłaś
budziłaś go i zasypiałaś
z deszczem w ustach
deszcz, deszczyk, deszczeszczyk
deszczeszczyk, deszczyk, deszcz
dreszcz
był zawsze z tobą choć obłok
nas rozpadł się czas
słońca i słonica
niezdarna porcelanica
przestanie płakać w nas
deszcz nie przestanie padać
/Arkadiusz Chłopecki/


Deszcz

I niebo ma swą miłość i swe całowanie -
W srebrnych kulkach, perełkach jest nieba kochanie.

Wiosną ciepłe są usta, jesienią wilgotne,
Dnie na wiosnę pogodne, a na jesień słotne.

I w płynące koronki i hafty wsłuchany,
Jak ziemia w pocałunki, wiem, żem jest kochany.

I jak deszczu muszelka co kołysze listkiem,
Twe serce moje trąca i dla mnie jest wszystkiem.
/Jerzy Liebert/


Deszcze

Deszcz jak siwe łodygi, szary szum,
a u okien smutek i konanie.
Taki deszcz kocham, taki szelest strun,
deszcz - życiu zmiłowanie.
Dalekie pociągi jeszcze jadą dalej
bez ciebie. Cóż? Bez ciebie. Cóż?
w ogrody wód, w jeziora żalu,
w liście, w aleje szklanych róż.
I czekasz jeszcze? Jeszcze czekasz?
Deszcz jest jak litość - wszystko zetrze:
i krew z bojowisk, i człowieka,
i skamieniałe z trwóg powietrze.
A ty u okien jeszcze marzysz,
nagrobku smutny. Czasu napis
spływa po mrocznej, głuchej twarzy,
może to deszczem, może łzami.
I to, że miłość, a nie taka,
i to, że nie dość cios bolesny,
a tylko ciemny jak krzyk ptaka,
i to, że płacz, a tak cielesny.
I to, że winy niepowrotne,
a jedna drugą coraz woła,
i to, jakbyś u wrót kościoła
widzenie miał jak sen samotne.
I stojąc tak w szeleście szklanym,
czuję, jak ląd odpływa w poszum.
Odejdą wszyscy ukochani,
po jednym wszyscy - krzyże niosąc,
a jeszcze innych deszcz oddali,
a jeszcze inni w mroku zginą,
staną za szkłem, co jak ze stali,
i nie doznani miną, miną.
I przejdą deszcze, zetną deszcze,
jak kosy ciche i bolesne,
i cień pokryje, cień omyje.
A tak kochając, walcząc, prosząc
stanę u źródeł - studni ciemnych,
w groźnym milczeniu ręce wznosząc,
jak pies pod pustym biczem głosu.
Nie pokochany, nie zabity,
nie napełniony, niedorzeczny,
poczuję deszcz czy płacz serdeczny,
że wszystko Bogu nadaremno.
Zostanę sam. Ja sam i ciemność.
I tylko krople, deszcze, deszcze
coraz to cichsze, bezbolesne.
/Krzysztof Kamil Baczyński/


Tęcza

Słychać go było, jak po młodym życie
Biegł coraz śpieszniej – ciepły deszcz majowy,
Zbryzgany słońcem, co przez obłok płowy
Wzdłuż mu kropliste rozwidniało nicie.

Pyląc, uderzył w piach drogi spróchniały,
Poszperał w krzaku, co lśniąc się kołysze,
Strącił liść z wierzby, przyciemnił głaz biały
I ustał, w nagłą zasłuchany ciszę.


Teraz mu patrzeć, jak wierzchem obłoku
Tęcza, bezmiary objąwszy, rozkwita,
Poprzerywana i niecałkowita,
Jakby się śniła zmrużonemu oku.

Aż luźne znikąd jednocząc migoty,
nagłą zawisa ponad światem bramą,
By ci przypomnieć, że zawsze tak samo
Trwasz w każdym miejscu u wnijścia tęsknoty.

By ci przypomnieć, żeś z duszą, snem zżartą,
Wpatrzony w bezmiar, wsłuchany w swe dreszcze,
Wszedł do tych światów przez bramę rozwartą,
Co się za tobą nie zamknęła jeszcze.
/Bolesław Leśmian/

Niczego w życiu nie należy się bać, należy to tylko zrozumieć. M.S.C.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~marka niezalogowany
14 stycznia 2012r. o 20:41
Noworoczna petarda

W wielkiej płycie
małe klity
tak mieszkają
robotnicy
i to wszystko
na co mogą liczyć

Niektórzy na rachunki
nie wyrabiają
system ich nie oszczędza
ale nadzieję
na Egipt mają

Szara płyta
w oknie blada twarz
walka o byt
i trzymaj pracę jeśli masz
a jak nie
to ekonomii nóż
poderżnie cię jak rzeźnik
i krwią marzeń
spluniesz w rów... http://marka.cytaty.info

~marka ©
[img=1326570045_7k34e2y.jpg]
[img=1326570077_gjztnpu.jpg]
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~m44 niezalogowany
14 stycznia 2012r. o 21:21
~Marka, przeczytałam kilka Twoich wierszy.
Podobają mi się:)

Przeprowadzka uczuć

W sypialni
nigdy nie powiesiłbym
Jezusa na krzyżu

Dręczyłoby nie sumienie
bo przecież był kawalerem
i choć niewiasty wycierały mu
włosami stopy
to mogłoby być mu przykro
na widok pary w rozkoszy

A mój wujek
nie zapomniał powiesić w sypialni krzyża
z którego widział Jezus
poczęcie kuzynów

Wiem że to kwestia sumienia
jedynie zasłony powinny widzieć
co z Adamem robiła Ewa... http://marka.cytaty.info


~marka ©
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
7029
#casablanca nieaktywny
17 stycznia 2012r. o 18:56
~m44 napisał(a): ~Marka, przeczytałam kilka Twoich wierszy.
Podobają mi się:)

Przeprowadzka uczuć

http://marka.cytaty.info


~marka ©


tak! mi też się podobają, obrazy wyraziste, i trafne obserwacje :) ciekawie napisane, nieprzegadane.


Dopisane 17.01.2012r. o godz. 18:44:

Justyna Bargielska
PHP archiwum


Pamiętacie nasz ostatni wieczór w Nieporęcie?
Wpadłam wtedy do studni i chociaż krzyczałam,
wzięliście koszyk, wino i serwetkę w kratkę,
wsiedliście do samochodu i zapadła noc.

Dryfowałam na słomce strachu, że zasnę
i utonę, a wtedy podwodne pająki
i robaki na ścianach, drepczące jak Japonki
z porcelany, nie przystające gdy się mijają,
one wtedy zobaczą, że byłam człowiekiem
i że utonęłam.

I nie było świtu. Zimę spędzę pod lodem,
znajdziecie mnie wiosną, powiecie, że się zmieniłam,
że jest w moich oczach wyraz, którego nie było.



Dopisane 17.01.2012r. o godz. 18:48:

Justyna Bargielska[img=1326822505_iwa09lt.jpg]



Dopisane 17.01.2012r. o godz. 18:50:

jeszcze raz Bargielska :)

Hale Faelbetu

Dziewczyna o słabych płucach może chodzić
po górach za pomocą piosenki, ale herbata,
którą inna dziewczyna pije pisząc tę piosenkę,
stygnie szybciej, niż mija jej czas stygnienia.

Co to są te procedury specjalne,
czy to znaczy, że jesteśmy dzikimi kaczkami
lecącymi nad wielkim kanionem coraz bardziej
ażurowym kluczem? Albo peep show: jak to
możliwe, że w tej budce mieszczą się druga
i kolejne utraty wszystkiego? Czy wyjaśnieniem
mogą być światy równoległe albo sprytna
gra luster? I dokąd one idą po pracy?

Nie wiesz tego, nie wiesz nawet, czy gdy obrysujesz
mój cień na ścianie, zatrzymasz mnie na dłużej,
czy może dom runie a cień odejdzie w swoją stronę.



Dopisane 17.01.2012r. o godz. 18:56:

Justyna Bargielska - moje najnowsze odkrycie, znałem ją też i wcześniej, ale... z poezji, a to również prozaiczka :)

"Swoistym przekleństwem Bargielskiej jest fakt, że niejako prowokuje pewne zdarzenia, najpierw je opisując. „Napisałam, dla przykładu, piękny wiersz o poronieniu, a dopiero potem poroniłam. Napisałam, dla przykładu, wielozdaniowe uzasadnienie, dlaczego warto robić zdjęcia zmarłym dzieciom, a potem sama zaczęłam takie zdjęcia robić”. Wydawać by się mogło, że przeczuwa wiele małych i dużych tragedii, których doświadczy w życiu. Nie jest to jednak życie tragiczne. Pośród smutków i rozczarowań rozgrywa się przecież życie – życie duchowe bohaterki, która codziennie wciąż na nowo się formuje. "

fajny artykuł! "Obsoletki".

http://krytycznymokiem.blogspot.com/2010/10/obsoletki-justyna-bargielska.html

cynik - człowiek, co zna cenę wszystkich rzeczy, a nie zna wartości żadnej z nich...
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~Czarna_Mamba niezalogowany
17 stycznia 2012r. o 22:19
Chciałabym podzielić się z Wami swoim wierszem...

Czarna_Mamba "W stanie nieistnienia"

W świetle jarzeniówki
zimnej i bezwzględnej
kryje się cień szpitalnej prawdy

chłód błyszczącego metalu
przenika dusze ludzkie na wskroś
w moje ciało wbija się
gorący oddech świadomości
nie chcę...

Po stronie gdzie biel mnie
otacza był spokój
obojętność i znużenie
leżałam z dala od świata
nikt mnie nie zauważył

nie zdążę dogonić świata
za późno wróciłam
zbyt słaba - odpływam...
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
REKLAMA 1,5% podatku dla Klekusiowo