~Mariusz napisał(a): Faktycznie, wkradł się błąd. Sory. Już się poprawiam. To jest ulica Asnyka, widoczne drzewo, które rośnie przy wieżowcu.
Nie wiem tylko w jakim celu ktoś próbuje ironizowac na forum, jeśli chodzi o podpisy na fotkach. Uważam, że bardzo dobrze gdy jest tak duże zainteresowanie historią naszego miasta. Szkoda tylko, że są osoby, które przy tej okazji próbują pokazac, że mają materiały, które należą tylko do nich. Wydaje mi się, że każdy hobbysta szanuje swoje zbiory i dobrze. Ale sądze, że największą przyjemnością dla takiej osoby powinno byc dzielenie się swoją radością z innymi. Przecież materia ły wystawiane na tym forum to tylko scany zdjęc. Oryginały i tak są, lub powinny byc zabezpieczone.[img=1310007057_q38ebdq.jpg]
Dobrze byłoby gdyby Pan i inni szanowali prawa autorskie i prawa własności drugich, tj. podstawowe normy prawne i kultury. Przy zachowaniu tych norm, podkreślam przy zachowaniu, należy podać źródło pochodzenia zdjęcia i źródło pochodzenia informacji.
Proszę się przyjrzeć jak to wygląda, gdzie masa bunzlauerskich zdjęć, na www.wrocław.hydral.com.pl
Jakoś tak się składa, że Pan i drugi jeszcze Pan zamieścili zdjęcia których właścicielem i posiadaczem praw autorskich jestem ja. Udostępniłem je, przy zastrzeżeniu jednorazowej publikacji wyłącznie na bunzlau. pl
Nie znajduję również informacji którą podaje Pan przy opisie zdjęcia, kasztan przy wieżowcu. Swego czasu przeprowadziłem dowód potwierdzający ten fakt na stronie forum bunzlau.pl
Krztyna dobrych zasad wymagałaby podanie źródła bądź linka do źróła.
Wszystko to łamanie prawa i chamstwo.
W analogicznych sytuacjach odpowiada się karnie, to nic innego jak złodziejstwo.
Wiosną tego roku rektor Akademii Medycznej we Wrocławiu, Ryszard Andrzejak stracił stołek oskarżony o plagiat w jego pracy habilitacyjnej. Nie wskazał źródeł pochodzenia żywcem przepianych fragmentów.
A Panowie spróbujcie skopiować film czy płytę CD z muzyką i zamieścić w sieci albo odtwarzać publicznie, albo korzystać z pirackiego programu. Wszystko to jest nielegalne i bandycką kradzieżą dorobku intelektualnego, zamachem na prawa własności.
Rozumiem, że wykształcenia może nie starczać, ale kultura i intuicja bywa niezawodna.