~NIE dla SZWAJOWEJ!!! napisał(a): Okropne babsko a nie lekarz,trafiłam do niej z zapaleniem piersi (3 tyg.po porodzie) zero wyrozumiałości, zrozumienia co lepsze zero konkretnej pomocy....pomogła mi pielęgniarka, która wyszła z gabinetu za mną po wizycie....Gorączkowałam ,wymiotowałam, miałam zawrotu głowy,gdy podczas badania piersi dopadła mnie ta druga dolegliwość (wymioty) Pani dr.kazała mi się natychmiast powstrzymać i poszukać WC,a gdy to zlekceważyłam, bo nie dałam rady to.... kazała sprzątać!!!!NIE POLECAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
~ napisał(a):~ja napisał(a): Rejestracja, dr Kukuła, tel: 698-940-059
Dziękuję za telefon. Miałam inny nr.
~Szwajowa??? NIE napisał(a): A ja nie polecam Szwajowej. Ta kobieta, ktora do niej chodzi, to chyba jest zdesperowana. Rok temu wyladowalam w naszym 'cudownym' boleslawieckim szpitalu. Odeszly mi wody w 15 tyg ciazy. Szwajowa juz na korytarzu 'przywitala' mnie slowami : 'no i co, nie masz dzieciaka'. Paskudne babsko. jak tak mozna!!! Nastepnie wziela mnie na zabieg nie usypiajac mnie! Tego koszmaru nie zapomne do konca zycia. Potraktowala mnie jak jakies zwierze , a nie czlowieka. Po dwoch dniach, niby zdrowa, zostalam wywalona ze szpitala. Mialam infekcję gardla przez ktora poronilam. Po dwoch dniach, juz w domu, dostalam wysokiej goraczki. Dzwoniac do drugiej 'empatycznej' lekarki - Kaczurowskiej, na slowa, ze jade do
szpitala, uslyszalam ze nie mam po co jechac, bo tu tez wszyscy chorzy. Przez kolejny miesiac leczylam sie z choroby. Pomogl mi lekarz pierwszego kontaktu - mezczyzna. Jedyna osoba, ktora wspolczula mi w calej tej historii. Dzis, za 3 tygodnie, zostane mamą i polecam dr Chomę. Jest dobrym, kompetentnym lekarzem, ktory w moim przypadku dmucha na zimne od samego poczatku mojej ciazy.
~NIE dla SZWAJOWEJ!!! napisał(a): Okropne babsko a nie lekarz,trafiłam do niej z zapaleniem piersi (3 tyg.po porodzie) zero wyrozumiałości, zrozumienia co lepsze zero konkretnej pomocy....pomogła mi pielęgniarka, która wyszła z gabinetu za mną po wizycie....Gorączkowałam ,wymiotowałam, miałam zawrotu głowy,gdy podczas badania piersi dopadła mnie ta druga dolegliwość (wymioty) Pani dr.kazała mi się natychmiast powstrzymać i poszukać WC,a gdy to zlekceważyłam, bo nie dałam rady to.... kazała sprzątać!!!!NIE POLECAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
~NIE dla SZWAJOWEJ!!! napisał(a): Okropne babsko a nie lekarz,trafiłam do niej z zapaleniem piersi (3 tyg.po porodzie) zero wyrozumiałości, zrozumienia co lepsze zero konkretnej pomocy....pomogła mi pielęgniarka, która wyszła z gabinetu za mną po wizycie....Gorączkowałam ,wymiotowałam, miałam zawrotu głowy,gdy podczas badania piersi dopadła mnie ta druga dolegliwość (wymioty) Pani dr.kazała mi się natychmiast powstrzymać i poszukać WC,a gdy to zlekceważyłam, bo nie dałam rady to.... kazała sprzątać!!!!NIE POL
ECAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!