~ napisał(a): ~Szwajowa??? NIE napisał(a): A ja nie polecam Szwajowej. Ta kobieta, ktora do niej chodzi, to chyba jest zdesperowana. Rok temu wyladowalam w naszym 'cudownym' boleslawieckim szpitalu. Odeszly mi wody w 15 tyg ciazy. Szwajowa juz na korytarzu 'przywitala' mnie slowami : 'no i co, nie masz dzieciaka'. Paskudne babsko. jak tak mozna!!! Nastepnie wziela mnie na zabieg nie usypiajac mnie! Tego koszmaru nie zapomne do konca zycia. Potraktowala mnie jak jakies zwierze , a nie czlowieka. Po dwoch dniach, niby zdrowa, zostalam wywalona ze szpitala. Mialam infekcję gardla przez ktora poronilam. Po dwoch dniach, juz w domu, dostalam wysokiej goraczki. Dzwoniac do drugiej 'empatycznej' lekarki - Kaczurowskiej, na slowa, ze jade do
szpitala, uslyszalam ze nie mam po co jechac, bo tu tez wszyscy chorzy. Przez kolejny miesiac leczylam sie z choroby. Pomogl mi lekarz pierwszego kontaktu - mezczyzna. Jedyna osoba, ktora wspolczula mi w calej tej historii. Dzis, za 3 tygodnie, zostane mamą i polecam dr Chomę. Jest dobrym, kompetentnym lekarzem, ktory w moim przypadku dmucha na zimne od samego poczatku mojej ciazy.
Ale żeby Kaczurowska? Tak ją chwalili niektórzy ,ze taka wyrozumiała i dobra jak matka.jestem w szoku Jak przyjechała z tego Kazachstanu to podobno dobra była jak anioł,nie chodziłam nigdy do niej ,ale kobiety mówiły ,które chodziły ,że miła i dobra.Co to się z ludzmi porobiło,przykre.
;( ;(
tak zachowuje się człowiek, który nie ma moralności ,miałam i ja do czynienia z tym ,,lekarzem" i mam bardzo zbliżoną ocenę .Jedyna rada,omijać z daleka!!!!! do ginekologa jeżdżę do Wrocławia a jeśli już awaryjnie to tylko dr Kukuła