~Stara napisał(a): Michal,rozumie twoj bol ale niestety czasy malych sklepikow mija bezpowrotnie.Ty tez musisz to przelknac.Twoje przyklady wzruszaja ale na bieg pewnych spraw niestety mniejszosc nie ma wplywu.Market jest potrzebny i ja osobiscie sie bardzo ciesze tak jak wielu w Gromadce.
To nie prawda, że znikają bezpowrotnie. To powinno boleć nie tylko mnie przecież tak wielu z was narzeka na rząd na polityków, że nie ma pracy, bo kradną, rozsprzedają Polskę, polski przemysł upada. To wszystko prawda, ale jak nie ma tak być skoro wy sami do tego prowadzicie ? Te wszystkie spółki markety nic z tego nie jest polskie. Ich produkty najniższej jakości kupione jak największym nakładem żeby je wam wcisnąć i żebyście byli wielce zadowoleni jak tanio i jak wspaniale kupiliście. Czytałaś kiedyś skład mięsa z marketu ? Nie wiem głupiej piersi z kurczaka albo schabu ? Może paść od was pytanie jaki skład, ale tak to nie jest 100% mięsa, to zwykłe pompowane mięso sztucznie czym tylko się da. Nie nauczyła was nic awantura z trzecim życiem kurczaka ? Mięso, wędliny, warzywa jak pisał jeden z was tego strach dotknąć w sieciach. No i powiedzcie na czym oprócz tego zaoszczędzicie w markecie ? Jedynie na promocjach bo artykuły spożywcze bez promocji nie mają tak wielce wspaniałej ceny, ile z 30 groszy oszczędności na produkcie ? Nie mowie teraz o Tobie forumowiczu "stara" ale ilu z was napisało, że ma w dupie sklepiki i w ogóle, kupowaliście u tych ludzi tyle lat a teraz macie w dupie to, że poupadają, że stracą środki na życie za parę złotych oszczędności na jednych zakupach większych ? Patrząc na to co się dzieje w telewizji nie raz mówicie jak tak może być ? co za kraj ? itd itp a wy sami to teraz robicie przelewając wszystkie wasze pieniądze za granice przez te spółki. Awantury wykorzystywania w Biedronce pracownic. A o mnie piszecie ze ja się obijam i każe komuś dźwigać ? Te marne zarobki w marketach zapomnieliście o tym wszystkim już nie pamiętacie. Chciałbym spotkać się z wami wszystkimi co tak mają wszystko w dupie, co obrażają co wyzywają i porozmawiać w cztery oczy, i jestem ciekawy co wtedy bym usłyszał. Jest tu paru ludzi co kulturalnie i spokojnie wyraża swoje zdanie, ale tych najbardziej krzyczących nie zobaczycie na radzie, na dyskusji w domu kultury na temat marketu nie przyjdą nie wyrażą swojego zdania chociaż tak się odgrażali, że przyjdą i zobaczą. Z góry dziękuje wszystkim, który potrafią w sposób kulturalny się tu wypowiedzieć i z którymi da się popisać i podyskutować poważnie.
Dopisane 28.01.2012r. o godz. 18:05:
~ija napisał(a):
Ale zrobiło się dramatycznie..., może zamiast użalać się nad sobą zróbcie coś, kto Wam każe zamykać sklepy, dyskont ma ograniczony asortyment. Może należy obniżyć ceny, wprowadzić inne lepsze produkty, których nie ma w biedronce, bardziej delikatesowe, zadbać bardziej o klienta. Najlepiej nie robić nic i czekać na koniec świata. A poza tym czy Gromadka jest jakimś odludnym miejscem na ziemi? Market powstanie bo taki jest rynek, niezależnie w którym miejscu, za rok lub za 2, ale w końcu się zbuduje. Wy ludzie biznesu powinniście to przewidzieć już dawno i już teraz mieć plan B, który polega na poprawieniu jakości i związanie się klientem, który zawsze będzie do Was wracał. Szacunek działa w obie strony. Wulgaryzmy, wyzywanie mieszkańców, takim działaniem zniechęcacie tylko do siebie innych.
Takiej jakości produktów jak u nas nie znajdziesz w markecie, ale niestety za jakościowe produkty płaci się więcej niż chemicznie pędzone. Gdzieś już pisałem wyżej, że nie mamy wysokich cen w Gromadce jest taka konkurencje, że każdy sklep ma takie ceny na ile może sobie pozwolić żeby przeżyć. Tłumaczyłem wcześniej jakie są zasady pozyskiwania przez markety tanich produktów i my nie mamy na takie szans. To nie jest dla nas konkurencja to jest dla nas koniec na sprzedaży warzywek mamy przeżyć ? Nie dziwie się wam kiedyś pewnie też bym tego nie zrozumiał ale jak siedzę dwa lata w tym biznesie widzę co się dzieje i wiem jakie są realia i pisze tu o nich wy niestety nie mieliście szansy ich zobaczyć i poczuć dlatego rozumiem kulturalnych. No i jeżeli chodzi o straszenie ja nie straszę mieszkańców i nie straszyłem i straszyć nie będę ja próbuje sprostować jak jest naprawdę a jak sobie wy to wyobrażacie.
Zmoderowano 28.01.2012 godz.18:28 - powód: korekta cytowania (sentinel)