~ napisał(a):
... Wy tutaj też juz trzaskacie 200-setna stronę brandzlowania się na temat naszego rządu i czy cos z tego wynika? Nic, powtarzacie w kółko to co wszyscy i tak wiedzą. Bez efektu, no bo co można zrobić. Nic.
To jak już będzie czterysta , to może ktoś wpadnie na dobry pomysł i Twoje "Nic" stanie się czasem przeszłym , dokonanym :D
Prawnik z Poznania , daje dobry przykład , jak "szczypać" system neofeudalnego wyzysku. Tak trzymać :)
A tymczasem :
Bogaczom „kryzys” nie straszny
Korporacja CapGemini oraz kanadyjski RBC Wealth Management przeprowadziły ogólnoświatowe badania dotyczące obywateli, których bogactwo wycenia się na milion dolarów i więcej. Okazało się, że problemy gospodarcze w Europie i trudy fiskalne w USA w żaden sposób nie wpływają na ilość milionerów.
Liczba milionerów znacząco wzrosła w 2012 roku, osiągając rekordowy poziom. W 2011 roku ta liczba praktycznie nie zmieniła się, za to w zeszłym roku wzrosła aż o 9,2% – obecnie na planecie żyje 12 milionów milionerów.
Razem, ich aktywa również wzrosły – o 10%. Milionerzy świata wspólnie posiadają 46,2 tryliona (1 000 000 000 000) dolarów. To znacznie więcej, niż przed “kryzysem” – jeszcze w 2007 roku bogactwa światowych milionerów były razem warte “tylko” 40,7 tryliona dolarów.
Ameryka Północna stała się kontynentem o najwyższym tempie wzrostu ilości milionerów. W USA i Kanadzie mieszka ponad 4 miliony milionerów. Drugim w kolei regionem jest w tej klasyfikacji jest Azja z krajami Oceanu Spokojnego. Mieszka tam 3,68 miliona milionerów.
Obecna tendencja, według ekonomistów, wskazuje na to, że w najbliższym czasie ten region przegoni Amerykę Północną – może to się stać nawet już w ciągu dwóch lat. Bogatych Amerykanów przegonią Azjaci z rozwijających się krajów azjatyckich, a także z Chin.
Na podstawie: n-idea.am
Źródło: Autonom