~PRAWDZIWY PRACOWNIK napisał(a): skoro nas tak namawiasz do ujawnienia się to czemu sama się nie podpiszesz ale ja też bym się pod tymi kłamstwami nie podpisała. Ludzie uwierzcie że nasza kierowniczka jest człowiekiem i można na nią liczyć. Ja piszę prawdę i nie boję się pod tym podpisać. JUSTYNA
~PRAWDZIWY PRACOWNIK napisał(a): Jestem pracownikiem owej stacji i nie zgadzam się z ani jednym oszczerstwem wypisanym na temat naszej kierowniczki. wcale psychicznie w tej pracy nie wysiadam wręcz przeciwnie z miło chęcią do niej idę. Ludzie nie wierzcie w ten stek kłamstw. Co prawda nieraz może i się nasza kierowniczka czepia ale w końcu od tego tam jest żeby nas pilnować i sprawnie prowadzić restauracje i jak coś popsujemy pomóc nam naprawić i moim zdaniem świetnie z tego się wywiązuje i jest za krec istą kierowniczką. wcale nas nie zastrasza i nie grozi zwolnieniem. Zdarzył mi się parę razy odwozić naszą kierowniczkę do domu ale tylko dlatego że mnie o to poprosiła i oczywiście mi za to zapłaciła nikt mnie do tego nie zmuszał. Ta dziewczyna co zaczęła pisać te bzdury na naszą kierowniczkę nie powinna nazywać się pracująca tylko KŁAMCZUCHA.KIEROWNICZKA MA 5 MINUT SPACERKIEM DO DOMU :P BUSA JEJ WYNAJMIJ :)
~....0 napisał(a): Jak sie chce kogos uderzyc to i sie kij zanajdzie.Zajmijcie sie Ludzie swoim zyciem i swoimi problemami,a interesujcie sie czy ktos do domu przyjezdza, czy przychodzi .Ciekawosc ludzka i złosliwosc nie zna granic. Masakra!!!! współczuje takich sasiadów:P:PTak masz racje , ze zlosliwosc ludzka nie zna granic. ONa jest tego doskonalym przykladem Kto tam mieszka to wspolczuje takiej sasiadki !!