BolecAlbum: MMM (Moje Małe Muzeum) (zdjęcie nr 17920)
~ niezalogowany 6 sierpnia 2012r. o 12:16
commodore i amiga upadly nie tylko przez bledy biznesowe ale i przez brak widocznych postepow technologoicznych i zamknieta architekture. polecam sie doksztalcic z zakresu historii komputerow
a po co? :) dla mnie komp ma działać i ,,dawać radę,, pociągnąć nawet zaawansowane ;) gierki...historia powstawania komputera nie jest mi do niczego potrzebna a zresztą nie o tym tu jest rozmowa :) tylko o tym co widzimy na zdjęciu :)
a tam jest ,,kawał,, historii :D
~atarowiec niezalogowany 6 sierpnia 2012r. o 15:43
~ napisał(a): commodore i amiga upadly nie tylko przez bledy biznesowe ale i przez brak widocznych postepow technologoicznych i zamknieta architekture. polecam sie doksztalcic z zakresu historii komputerow
A ja proponuję nie zabierać głosu w sprawach o których ma się mgliste pojęcie. Po pierwsze Amiga nie mogła upaść gdyż był to model komputera a nie firma. Amige produkowała firma Commodore i to ona upadła. Na temat architektury tego kompa też nie masz żadnego pojęcia gdyż od modelu 1200 była ona jak najbardziej otwarta. Na tamte lata komputery CK były jak najbardziej postępowej i nowoczesne i jak napisał Wuj biły na łeb pecety! Jedynie komputery 8 bitowe nie podlegały dalszemu rozwojowi ale i Atari i Commodore inwestowały w rozwój komputerów 16 bitowych. Jedyną przyczyną ich upadku były nieporozumienia "na szczycie" i pieniądze panie historyku myśli technicznej. Także dokształcaj się dalej zanim zaproponujesz to komuś kto jest tego pasjonatem...
~ napisał(a): commodore i amiga upadly nie tylko przez bledy biznesowe ale i przez brak widocznych postepow technologoicznych i zamknieta architekture. polecam sie doksztalcic z zakresu historii komputerow
Serdecznie dziękuję za cenną wskazówkę ale śmiem twierdzić że w zakresie historii komputerów (zwłaszcza "tych" ) mam ogląd znacznie szerszy od Szanownego Pana... To samo nieskromnie mogę powiedzieć na temat ich architektury... Jeśli chodzi o Commodore czy Atari to "interesuję się" nimi od ponad 25 lat i to nie tylko teoretycznie ale i praktycznie, więc...
Dalej twierdzę że główną i krytyczną przyczyną upadku Commodore i Atari były pieniądze i misz-masze ich właścicieli a nie brak rozwoju. Amiga miała olbrzymi potencjał którego nie doceniał nawet sam producent, co wielokrotnie zostało udowodnione przez programistów-amatorów.
Wzorem mojego przedmówcy mogę jedynie doradzić Panu żeby, przed wyśmianiem lub pouczeniem kogokolwiek, upewnił się Pan ze posiada wystarczającą wiedzę na temat w którym zabierze Pan swój sznowny głos...
Pozwolę sobie zacytować za Computerworldem:
"Głównym powodem upadku Commodore była nieskuteczna polityka marketingowa."
A tutaj cały tekst dla Pana:
http://www.computerworld.pl/artykuly/300882/Sp.Commodore.html
Z faktami dyskutować się nie da, zwłaszcza jeśli ma się na ich temat zbyt nikłą wiedzę - można wyjść na pajaca, zwłaszcza kiedy poucza się kogoś kto tą wiedzę i ogląd posiada...
Dopisane 06.08.2012r. o godz. 17:11:
~atarowiec napisał(a):
(...)Na temat architektury tego kompa też nie masz żadnego pojęcia gdyż od modelu 1200 była ona jak najbardziej otwarta. (...)
W zasadzie podpisuję się pod całą wypowiedzią Atarowca z wyjątkiem zacytowanego zdania. Już A500 była w dużej mierze otwarta. Można było ja rozbudowywać dość swobodnie - A1200 dowolnie.
Pozdrawiam
Dopisane 06.08.2012r. o godz. 20:20:
A poniżej jeden z moich Atari z super interfejsem SIO2SD własnej produkcji i kultowym monitorem Neptun 156 :-)
Dopisane 06.08.2012r. o godz. 21:09:
~atarowiec napisał(a): Po pierwsze Amiga nie mogła upaść gdyż był to model komputera a nie firma. Amige produkowała firma Commodore i to ona upadła.
Obawiam się że jednak istniała firma Amiga, w 1985r jej akcje zostały po 4,25$ wykupione przez Commodore a wcześniej mało co nie trafiły do Atari do którego przeszedł wcześniej z Commodore pan Jacek Trzmiel (Jack Tramiel). Po tej 'fuzji" w 1985 roku zadebiutował komputer Amiga 1000 wyprodukowany już przez Commodore. Nie jest jednak ta Amiga zbytnio popularna więc Commodore wypuszcza 8-bit C128 i Amigę 500 i 2000. C128 zyskuje popularność bo jest kompatybilna z C64 i dodatkowo z CP/M. Potem jest Amiga1200 i CDTV ale CDTV to niewypał z powodu złego marketingu i co za tym idzie braku softu bo producenci wybierają PC niedługo Commodore pada. Gdyby Tramiel pozostał w Commodore ze swoją twardą ręką do interesów to byłaby to teraz niezła platforma a tak CK zaczęła ciągnąć 100 srok za ogon, idzie w 8 bitowe zabawki zamiast skupić się konkretnie na komputerach "profesjonalnych" Amiga i mamy bryndzę... A mogło być pięknie...
Pozdrawiam
Dopisane 06.08.2012r. o godz. 21:19:
Commodore padło 29 kwietnia 1994r. Markę Amiga i prawa do C64 kupuje wtedy producent PCtów potem żeni to firmie ADC a ta zmienia nazwę na Amiga International i wypuszcza system amigowy OS 3,9 który jednak nie polata na motorolce a wymaga procesora PowerPC. Można go nawet teraz bez problemu dołożyć do Amigi 1200 ale jest drogi, bardzo drogi. System 3.9 jest jednak świetny i jak dopadnę kartę z PowerPC to go u siebie zainstaluję. Jest to jednak dowód na otwartą architekturę Amigi.
Nazwa Commodore została opchnięta do Holandii firmie "Tulip" (prawdopodobnie produkującej PC) i tak Commodore zostało dosłownie pochowane...
Bardzo dziwne gdyż odniosło sukces ale nie potrafiło się przystosować do zmian na rynku, podobnie jak Atari, Amstrad, Sinclair czy Timex.
Smutne.
Dopisane 06.08.2012r. o godz. 21:25:
Jako ciekawostkę powiem że Commodore przed plajtą opracowało C65 którego nigdy nie sprzedawano, jednak po bankructwie kilkaset ich wyparowało z magazynów CK a teraz sa najbardziej poszukiwanymi na świecie przez kolekcjonerów maszynami.
Gdyby ktoś taki miał w domu... Proszę o kontakt :-)
Czyż nie przypomina Amigi?
[img=1344281119_46a07j8.jpg]
Dopisane 06.08.2012r. o godz. 21:31:
Commodore robiło jeszcze protoplastę dzisiejszych konsol - Amigę CD32 (równolegle z A1200, w zasadzie była to A1200 bez klawiatury , fdd ale z dodanym napedem CD)) ale tez nie wypaliła... Sega i Nintendo ją załatwiły a właściwie to szefowie Commodore swoją bezmyślnością...
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.