Dzisiaj wybrałam się na "wycieczkę" z córką.
Postanowiłam odnaleźć pewne drzewo. Chodziło mi o miłorząb dwuklapowy (ginko biloba), rosnący na naszych plantach.
Po kilkunastu minutach poszukiwań niewielkiego drzewka, odnalazłyśmy w końcu ogromne drzewo przy murach obronnych niedaleko "Łajby". (Wtedy uświadomiłam sobie, jak ten czas szybko leci i że byłam przy tym drzewie z wycieczką szkolną dobre kilkanaście lat temu, a może nawet dwadzieścia.)
Ale nie o przemijaniu chcę pisać.
Dziwi mnie fakt, że częściej występujace drzewa są opatrzone tabliczkami. Na temat miłorzębu nie ma ani słowa, a z tego, co mi wiadomo, jest jeszcze tylko jeden w naszym mieście, gdzieś na terenie MDK-u, zapisany jako pomnik przyrody.
Szkoda, że wielu ludzi przechodzi obok niego obojętnie nie wiedząc, że ma okazję spojrzeć na naprawdę rzadko spotykaną roślinę.
Może macie taką moc, aby uderzyć do odpowiednich służb i poprosić o założenie tabliczki informacyjnej.
Drzewo jest piękne, inne od reszty. Ale żeby "zwykły"przechodzień je zauważył, trzeba czymś zwrócić jego uwagę.
Wątpię.
Ludzie raczej są zabiegani, zajęci swoimi sprawami...
Ale nawet podczas niedzielnego spaceru warto, żeby taka tabliczka przypomniała o tym, że rośnie tu drzewo wyjątkowe.
Pamiętam, gdy nauczycielka (jakieś kilkanaście lub nawet dwadzieścia lat temu), zabrała nas w to miejsce, aby pokazać nam tą wyjątkową roślinę.
Boję się, że teraz już nikt nie pamięta...
Liście drzewa na tyle charakterystyczne , ze ludzie patrząc pod nogi zauważą ich wyjątkowość, no ale tylko jesienią... Może więc lepiej sadzić okazy żeńskie, te dodatkowo wytwarzają mało przyjemny zapach (śmierdzące osnówki) ;)
Hmmm... nie dość, że nagozalążkowe to jeszcze liściaste!
Piękne wachlarzowate liście! Moi Przedmówcy już napisali, że jesienią, jak zgubi liście, zainteresuje przechodniów swoim pięknem.
Mało ewoluowało.
K1p, tabliczkę dostanie, ale dopiero wtedy gdy będzie miało odpowiednie rozmiary/wiek.
Dobra, już nie przynudzam, bo... chciałam się rozpisać - moje, jedno z... ulubionych nagozalążkowych!
Dostrzegajcie to piękne drzewo! Polecam! :):)
P.S. W "Parku z łabędziami" są dwa takie! Samce, czy samice? Oto jest pytanie! ;)
Niczego w życiu nie należy się bać, należy to tylko zrozumieć. M.S.C.
Miłorząb (conajmniej jeden) rośnie także po drugiej stronie ulicy, za kioskiem obok banku.
Te drzewa to relikt prehistoryczny. Coś pomiędzy drzewami iglastymi a liściastymi.
~jolka napisał(a):
Te drzewa to relikt prehistoryczny.
I endemit też! :)
~jolka napisał(a):
Coś pomiędzy drzewami iglastymi a liściastymi.
Hmmm... takiego podziału nie znam;)
Trzeba się zdecydować - Jolu:)
P.S. Wiesz, iglaste wszystkie (oprócz modrzewia nie zrzucają swoich liści)... Wyjątki i odstępstwa od reguły są jednak piękne! Zawsze tak uważałam!
Jolka, pozdrawiam :)
Niczego w życiu nie należy się bać, należy to tylko zrozumieć. M.S.C.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
