~Iza napisał(a): Dopuszczalność aborcji lub nie, o której dyskutujecie, dotyczy stanowienia prawa, nie światopoglądu. Problem polega na tym, kogo i kiedy z prawnej ochrony życia się wyłącza.
Jeżeli przyjmie się, że życie ludzkie rozpoczyna się z chwilą poczęcia i trwa, aż do naturalnej śmierci, wówczas pozostaje tylko jedna możliwość - życie za życie.
Dla mnie okres życia płodowego jest niezbędnym i szczególnym etapem rozwoju człowieka.
Dziecko nie jest częścią ,czy własnością rodziców, jest odrębnym bytem, powierzonym ich opiece.
Pozdr.
Rozpędziła się Pani .Pani Izo,Państwo całą SWOJĄ MOCĄ STAJE W OCHRONIE ŻYCIA POCZĘTEGO --- tak to prawda.
Ale co się dzieje potem ? Proszę zobaczyć choć by na nasze fora.Ilu ludzi błaga o zbieranie nakrętek dla ratowani życia własnych dzieci.
Pytam , gdzie wtedy jest państwo ? Dlaczego wraz z ustawą antyaborcyjną brak ustawy zapewniającej opiekę nad chorymi ?
Zamiast roztrząsać o aborcji należy egzekwować prawo do życia i opieki zdrowotnej dla tych już narodzonych.
Dopisane 29.09.2013r. o godz. 07:19:
Ponad to obligatoryjnie i bezpłatnie powinny być przeprowadzana badania prenatalne aby w porę zapobiegać narodzinom kalek wymagających 100 % opieki innych.