WujekSamoZlo napisał(a): Dlatego ja nigdzie nie napisalem, ze boga nie ma. Nie spodobalo mi sie tylko, ze ktos napisal, ze JEST. Tego nikt nie wie, to tylko kwestia wiary lub niewiary.

Inna sprawa, ze niewspólmiernie latwo jest udowodnic, ze cos istnieje, w stosunku do udowodnienia, ze tego czegos czegos nie ma.

Witam :). Istnienie Boga to nie tylko kwestia wiary i nie wiary - Boga mozna poznac, miec z nim zywa relacje. Bog przemawia na rozne sposoby i daje sie poznac tym ktorzy chca sie z Nim pojednac. Jestem pewien, ze Bog istnieje i wiem to doskonale, wiec nie moge sie zgodzic z tym, ze tego nikt nie wie. Wielu ludzi wie, ze Bog istnieje i Go zna poprzez Pana Jezusa Chrystusa. Bog pozostawli rowniez znaki naukowe na swoje i swojego slowa potwierdzenie dla naukowcow i roznego rodzaju odkrywcow. Bogu mile jest kazde serce skruszone, a serce pyszne jest obrzydliwoscia i niestety wielu ludzi z tego powodu Boga nigdy nie poznaje. Pan Jezus powiedzial, ze mamy stac sie jak dzieci wzlgedem naszego Niego - i to oczywiscie prawda, Bog jest Ojcem w niebie i z takim zalozeniem nalezy Go szukac - On jest Stworca i Jemu nalezy sie chwala :).


Dopisane 03.10.2013r. o godz. 11:39:

WujekSamoZlo napisał(a): Dlatego ja nigdzie nie napisalem, ze boga nie ma. Nie spodobalo mi sie tylko, ze ktos napisal, ze JEST. Tego nikt nie wie, to tylko kwestia wiary lub niewiary.

Inna sprawa, ze niewspólmiernie latwo jest udowodnic, ze cos istnieje, w stosunku do udowodnienia, ze tego czegos czegos nie ma.

Witam :). Istnienie Boga to nie tylko kwestia wiary i nie wiary - Boga mozna poznac, miec z nim zywa relacje. Bog przemawia na rozne sposoby i daje sie poznac tym ktorzy chca sie z Nim pojednac. Jestem pewien, ze Bog istnieje i wiem to doskonale, wiec nie moge sie zgodzic z tym, ze tego nikt nie wie. Wielu ludzi wie, ze Bog istnieje i Go zna poprzez Pana Jezusa Chrystusa. Bog pozostawli rowniez znaki naukowe na swoje i swojego slowa potwierdzenie dla naukowcow i roznego rodzaju odkrywcow. Bogu mile jest kazde serce skruszone, a serce pyszne jest obrzydliwoscia i niestety wielu ludzi z tego powodu Boga nigdy nie poznaje. Pan Jezus powiedzial, ze mamy stac sie jak dzieci wzlgedem naszego Niego - i to oczywiscie prawda, Bog jest Ojcem w niebie i z takim zalozeniem nalezy Go szukac - On jest Stworca i Jemu nalezy sie chwala :).

Czyli nie bedzie konkretów tylko bajanie.
Ja tez moge sobie wymysleć jakąkolwiek rzecz, postać, coś niekoniecznie materialnego i mówić wszystkim dookoła, ze to istnieje, że to poznałem, mam z tym kontakt itd. itd.
Boje sie tylko, że mógłbym wyladowac w psychiatryku.

Dziękuję za dyskusję, bo ja operuje raczej faktami.

WujekSamoZlo napisał(a): Czyli nie bedzie konkretów tylko bajanie.
Ja tez moge sobie wymysleć jakąkolwiek rzecz, postać, coś niekoniecznie materialnego i mówić wszystkim dookoła, ze to istnieje, że to poznałem, mam z tym kontakt itd. itd.
Boje sie tylko, że mógłbym wyladowac w psychiatryku.

Każdy wierzy w to co chce, "wolna wola". KAżdy ma takie prawo, i zazwyczaj jego wiara, w to co wierzy doskonale o nim świadczy. Wiara wiąże się z wartościami, jakimi się w życiu kierujemy. Wystarczającą, niezliczoną ilość faktów odnajdziesz w Biblii. Oczywiście też rozumiesz naturę wiary? Wiara ogranicza znaczenie faktów naukowych. Więc... możesz sobie wierzyć "w jakąkolwiek rzecz, postać" :P Prawdziwemu Bogu nic nie ujmiesz, tylko sobie. A życie jeszcze zweryfikuje Twoje poglądy na Wiarę i Boga :) Przekonasz się o tym prędzej czy później.

No i dalej to samo. Jak tu dyskutować?

1. To, że każdy wierzy w co chce, tego przeciez nie neguje.
2. Niezliczoną ilość faktów znajdę w biblii? Faktów? Dlaczego uwazasz, ze to sa fakty? Bo w to wierzysz? A jeśli ktoś nie wierzy, to dla niego nie są to żadne fakty, tak?
Faktem jest to, że istnieje grawitacja. Wierzący i nie wierzący tak samo lecą w dół. To jest fakt.
3. Prawdziwemu bogu nic nie ujme? A który jest prawdziwy? Jest jeden bóg, czy każdy ma swojego?

Na pytania proszę odpowiadać samemu sobie.

WujekSamoZlo napisał(a): 1. To, że każdy wierzy w co chce, tego przeciez nie neguje

Drogi rozmówco, wiara to także pewność. Wielu z nas to tak zwani nie wierni Tomasze, potrzebujący dowodów. Najlepszym dowodem jest żywa obecność Boga i nasze nowo narodzenie :). Bóg jest realny, żywy i tak samo jak można poznać Jego, można też niestety poznać demoniczny świat duchowy. Bóg zaplanował by człowiek Go szukał, ale On nigdy się nie zmienił. Tak samo jak dawniej, tak i dziś w mocy Ducha Świętego ludzie są wskrzeszani z martwych, uzdrawiani, mogą mówić innymi językami czy też otrzymywać wizje i proroctwa. Doświadczamy też Bożej miłości i odpuszczenia naszych grzechów. Większość ludzi tego nie zna i o tym nie słyszała, bo świat w którym żyjemy jest przeciwny mówieniu o tym (Słowo Boże również to nam wyjaśnia). Również religie są temu przeciwne i wielu ludzi którzy są religiami rozczarowani niestety nie szukają Boga.

Mam dla Ciebie prostą radę dorgi dyskutancie - jeśli chcesz się szczerze, w sercu swoim, umyśle i duchu przekonać że Bóg istnieje zawołaj do Niego z wiarą np. tak: "Bożej, jeśli Ty naprawdę jesteś, proszę pozwól mi się poznać i pojednać z Tobą". Zapewniam Cię, że Bóg odpowie, jeśli szczerze i bezstronnie zawołamy do Niego :).

WujekSamoZlo napisał(a): 2. Niezliczoną ilość faktów znajdę w biblii? Faktów? Dlaczego uwazasz, ze to sa fakty? Bo w to wierzysz? A jeśli ktoś nie wierzy, to dla niego nie są to żadne fakty, tak?.

Poprostu to wszystko się sprawdziło i sprawdza, przy czym większość ludzi nie zna Biblii i nie wie co tam jest napisane, lub też tylko o niek słyszało od innych. Duch Święty da zrozumienie tym którzy pragną poznawać Boże Słowo :).

WujekSamoZlo napisał(a): 3. Prawdziwemu bogu nic nie ujme? A który jest prawdziwy? Jest jeden bóg, czy każdy ma swojego?

Niestety ludzie mają tendencje to tworzenia wymyślonych bogów i ubóstwiania czegoś co przemija. Prawdziwy jest Bóg który stworzył świat, Bóg Izaka, Abrahama i Jakuba, Ten który jest, a imię Jego dane człowiekowi to Jezus Chrystus.

heheheszki Panie Calahanie. O czym Pan mówi? Ślędząc Pana wypowiedzi i odpowiedzi użytkowników można zauważyć, że jest Pan zielonoświatkowscem. Jeden z lepszych odłamów. Ale czy pan Skirpan przytakuje panu? Dla mnie to co pan pisze, na obecnym naukowym poziomie, staje się bredniami. Nie chciałbym negować, ale to poprostu jest fantazja braci Grimm. Panie calahanie, otwórz Pan oczy i ..

Zmoderowano 03.10.2013 godz.20:47 - powód: słowa ubliżajace innej osobie (moderator)

Drogi rozmówco, co staje się bredniami ?:) Mam otwarte oczy i to o czym pisze jest dostępne dla każdego kto pragnie Bożego działania w swoim życiu, jak i też pojednania się z Bogiem.

to ja już wolę swoją ,,ciemną dolinę,, niż te ,,dyskusje,, :D