~szczęśliwa !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! napisał(a): A ja tam się cieszę ,że nie ma już w tym szpitalu tej co siała największy zamęt.Doczekali się sprawiedliwości ci.których skrzywdziła.Współczuję ,tym którzy będą ją znosić.Pewnie i tam ta neurologia padnie razem z wewnętrznym jak zacznie puszczać swój jad. :) ;) ,mam nadzieję ,że jej tam pokażą,gdzie raki zimują :)
Jeżeli chodzi o panią dr Kam.... to naprawde żmija!!!Mojego tate przyjmowała juz na nowym oddziale 3 godziny!trafił z silnym bólem kręgosłupa,okazało się że to korzonki...zrobili mu blokadę,nic sie nie poprawiło pani doktor wypisała tatę po trzech dniach z takim bólem ,jakim trafił na oddział :/ musiałam go na wózku zawieżć do samochodu ,bo sam kroka nie mógł zrobić i rób dalej co chcesz,rehabilitacja na własna rękę i czy to jest normalne!!!a jak inaczej -musiał miejsce zwolnić,a ja tatę przywiozłam do domu i po godzinie mało nie zemdlał z bólu,brak słow...NASZA POLSKA SŁUŻBA ZDROWIA!Porażka! !!