~chciałabym, a boję się napisał(a): ~taktoja napisał(a): szczerze z góry na dół przeczytałem to 3 razy i albo muszę jakieś 3cie studia zrobić , albo habilitować się bo ni w ząb,,,,,,,,,,kumkumrerekumkum , Panie redaktorze K.Krzemiński , proszę więcej szczegółów , jeśli sprawa ważna, to proszę się nie bać rozpisać :) parę kilobajtów więcej , a i czytelnik będzie zadowolony :) pozdrawiam A.B
Ale redaktor KK nic nie wie, bo jego "anonimowe źródło" to pic na wodę fotomontaż :P
Przeciwnie, odbieramy coraz więcej głosów poparcia tego "anonima" (m.in. od uczniów i nauczycieli). Co więcej pierwszą osobą, która potwierdziła, że list jest uzasadniony była... sama Grażyna Hanaf, która w rozmowie telefonicznej ze mną przyznała z dumą, że jej wystąpienia są kontrowersyjne, a jako takie powinny budzić reakcje. Więc to, że taki list się pojawia jest czymś, czego ona się w pewien sposób spodziewała - jak już pisałem "kto sieje wiatr...". Dziwi mnie więc reakcja jej redakcyjnego kolegi... ale zadziwia mnie on nie pierwszy raz, wiec chyba się już na to nieco uodporniłem:)
Pozdrawiam i życzę miłego dnia:)