~seba napisał(a): to ze emigrcja z Maroka, Turcji byla na zapotrzebowanie rządow unijnych w latach sześćdzesiątych, tymczasem emigracja Polaków jest ubocznym efektem otwartych granic wewnatrz wspolnoty i nie była dla tych krajów niezbędna
jeszcze w uzupełnieniu co do umiejetności asymilacji. Zwracam uwagę na problemy z asymilacją emigracji polskiej w USA. Nie dotyczy to może grup, które znalazły się tam przed wojną i zaraz po, ale pozostałe grupy ludzi niestety tworzą w USA typowe getta, typu Jackowo w Chicago czy Greenpoint w NY. Sporo analigii do tzw. "dzielnic muzulmanskich" w UE. I bardzo obrazowe jest, że Polacy właśnie stanowią po Rumunach najwieksza liczbe emigrantów z krajów tzw Nowej Unii.
NA zapotrzebowanie? Zapotrzebowanie to sobie mogło być, gdyby nikt nie chciał do nich emigrować? emigracja Polaków to efekt otwartych granic? ale gdyby w Polsce była praca i dobrobyt, to nikt by tam nie jechał. Więc jednak emigracja za chlebem, tak jak do Ameryki :) Obrazowe? że Polacy stanowią największą liczbę emigrantów? Ale co to obrazuje według ciebie? bo wyrażasz się niejasno! Ale już zostało bardzo trafnie powiedziane przez Skorna, Polacy nie stają się obcinaczami głów, nie stają się terorystami, nie podkładają bomb! Że co? kradną samochody? To stereotyp! Nazywasz wszystkich Polaków złodziejami? To znaczy, że sam też nim jesteś :)