~ napisał(a): W rynku też ich było słychać:P gadali coś o spełnianiu się którejś tam tajemnicy fatimskiej więc to raczej nie jehowi :PNie wiem kto robil cos takiego, ale tak zwany koniec swiata nastapi i zaden czlowiek nie zna jego dnia i godziny. Dla chrzescijan bedzie to czas konca swiata pograzonego w grzechu. Nie ma koniecznosci ani interesowania sie tajemnicami fatimskimi, ani naukami SJ - dla czlowieka pragnacego pojednac sie z Bogiem i doswiadczyc jego milosci wystarczy Biblia (ktora zreszta wyraznie opisuje koniec swiata) i skruszone serce :).
Ale ubaw i tak miałem po pachy :D
~ napisał(a): W rynku też ich było słychać:P gadali coś o spełnianiu się którejś tam tajemnicy fatimskiej więc to raczej nie jehowi :P
Calahan napisał(a): Nie ma koniecznosci ani interesowania sie tajemnicami fatimskimi, ani naukami SJ - dla czlowieka pragnacego pojednac sie z Bogiem i doswiadczyc jego milosci wystarczy Biblia (ktora zreszta wyraznie opisuje koniec swiata) i skruszone serce :).
Calahan napisał(a): Nie ma koniecznosci ani interesowania sie tajemnicami fatimskimi, ani naukami SJ - dla czlowieka pragnacego pojednac sie z Bogiem i doswiadczyc jego milosci wystarczy Biblia (ktora zreszta wyraznie opisuje koniec swiata) i skruszone serce :).
Tak,tak Calahanie.Heh.Byle tylko do twojego wyznania przystępowali.Nie?
Biblia bardzo niewyrażnie opisuje wizję końca świata.Objawienie Jana czyli Apokalipsy to najbardziej niezrozumiały ,metaforyczny
dział Biblii..Każdy może interpretować po swojemu.Tam nic nie jest jednoznaczne.
BoEna napisał(a):
Każdy może interpretować po swojemu.Tam nic nie jest jednoznaczne.
BPM napisał(a):BoEna napisał(a):
Każdy może interpretować po swojemu.Tam nic nie jest jednoznaczne.
Katolicy nie interpertuja po swojemu. KK ma oficjalne nauczanie, czyli inaczej Magisterium Kosciola. "Po swojemu" w Kosciolach Protestanckich i w sektach. Stad tyle wyznan protestanckich i sekt.
BoEna napisał(a): Zresztą do dzisiaj trwają spory i sugestie,że Objawienie Jana ma nie jednego,a dwóch autorów ze względu na różne style pisania .
BoEna napisał(a): I to wcale nie oznacza,że interpretacja katolicka jest jedynie słuszna.Możesz w nią wierzyć lub mieć wątpliwości.Ja mam ogromne.I wcale nie jestem innowierczynią.