BPM napisał(a): .O tym dowiaduja sie juz dzieci przygotowujace sie do Pierwszej Komunii Sw.

Rozumiem że;
- u Komunii byłeś już dawno i nie pamiętasz
- to tajemnica
- nie chcesz odpowiedzieć
- nie wiesz
:]

Zmoderowano 28.07.2013 godz.8:18 - powód: korekta po zgłoszeniu (sentinel)

GosiaG napisał(a): To bardzo ciekawe .
Od czego zostali wybawienii Chrześcijanie?

Od grzechu. Grzech oddzielil nas os Boga, ale dzieki jego lasce poprzez Pana Jezusa Chrystusa mamy ponowny przystep do Boga. Kazdy z nas jest grzesznym i upadlym czlowiekm na skutek grzechu pierworodnego. Potrzebujemy nowego narodzenia z Ducha Swietego. Dlatego slowo Boze mowi, ze kto z Boga sie narodzil nie popelnia grzechu. Nowy czlowiek z Ducha Swietego nie popelnia grzechu. Nasza stara natura popelnia grzech i jest z natury grzeszna. Dlatego codziennie zgodnie ze slowem Bozym nalezy usmiercac starego, zlego czlowieka w nas (jesli narodzilismy sie na nowo). Mowil o tym Pan Jezus, gdy chodzilo o branie swojego krzyza (symbol smierci). Nie wola nasza (starego czlowieka) ale wola Boza (w nowym stworzeniu). Jako nowe stworzenia mozemy podobac sie Bogu i pelnic jego wole, zas nasza stara natura, przeciwna zyciu i zmierzajaca ku smierci, jest bezsilna w tym co dobre.

Jako chrzescijanie dostaplismy Bozej laski i uwolnienia z grzechu, a czekamy na ponowne przyjscie Pana Jezusa ktore zakonczy pograzony w upadku swiat, a da wspaniale zycie wieczne na nowej ziemi tym ktorzy odwrocil sie od ciemnosci ku Bogu zywemu. Teraz jest czas laski i Pan Jezus czeka na kazdego, kto tylko pragnie doswiadczyc Bozej milosci, laski i milosierdzia. Najwiekszy grzesznik znajdzie u Boga laske - jesli tylko zapragnie otrzymac nowe zycie z Bogiem :).

Jako chrzescijanie dostaplismy Bozej laski i uwolnienia z grzechu, a czekamy na ponowne przyjscie Pana Jezusa ktore zakonczy pograzony w upadku swiat, a da wspaniale zycie wieczne na nowej ziemi tym ktorzy odwrocil sie od ciemnosci ku Bogu zywemu. Teraz jest czas laski i Pan Jezus czeka na kazdego, kto tylko pragnie doswiadczyc Bozej milosci, laski i milosierdzia. Najwiekszy grzesznik znajdzie u Boga laske - jesli tylko zapragnie otrzymac nowe zycie z Bogiem :).

a co trzeba zrobić żeby doświadczyć bożej miłości, łaski i miłosierdzia - co dziennie chodzić do kościoła? i kiedy w końcu przyjdzie na ziemię Jezus, żeby zakończyć ten grzeszny i skłócony świat? i jaka jest gwarancja, że w "nowym świecie" nie będzie drzew z zakazanymi owocami, bo jak tak to historia może się powtórzyć.

Jak bardzo irracjonalnie to wszystko brzmi.

~ napisał(a): jaka jest gwarancja, że w "nowym świecie" nie będzie drzew z zakazanymi owocami.

Pytanie czym tak naprawdę jest ''drzewo poznania'' ;)

'' Po czym Pan Bóg rzekł: "Oto człowiek stał się taki jak My: zna dobro i zło; niechaj teraz nie wyciągnie przypadkiem ręki, aby zerwać owoc także z drzewa życia, zjeść go i żyć na wieki".

~ napisał(a): zbawieni czy wybawieni od czego? od życia na tej ziemi i niesprawiedliwych układów? czy od czego innego-jak od grzechu to dla czego od tego nie byli zbawieni vel wybawieni Adam i Ewa??

Adam i Ewa nie prosili o przebaczenie Boga. W momencie gdy otworzyly im sie oczy na poznanie dobra i zla ich doskonalosc stworzenia ulegla skazeniu. Poznali zlo. Zaplata za grzech jest smierc, lecz darem laski Bozej jest zycie wieczne w Chrystusie Jezusie, Panu naszym. Adam i Ewa pomarli. Pomarli i inni. Ale Slowo Boze mowi, ze Bog puszczal plazem zachowania pogan i dokona sprawiedliwego sadu w dniu ostatecznym. Zas Bozy lud, Izrael sadzony byl wedlug prawa ktore dal Bog. Od ponad 2000 lat mamy nowa ere, i zadne ofiary skladane za grzech nie maja wartosci. Jest juz tylko jedna, doskonala ofiara, ktora wykonala sie na krzyzu, w smierci i pozniej zmartwychwstaniu Pana Jezusa Chrystusa. Prawo przyczynilo sie do objawienia grzechu i pokazania ze grzech jest zly, a czlowiek bezsilny i bezradny. Tak wiec Bog w swoim wspanialym planie ratunkowym przewidzial dostapienie tej wielkiej obietincy uwolnienia z grzechu dla kazdego czlowieka, ktory jest swiadomy swojego grzechu. Kto nie jest swiadomy swojego grzechu sam siebie oklamuje, jak mowi Slowo Boze. Kto chce zyc wiecznie musi uwierzyc w Pana Jezusa Chrystusa i uznac Go swoim Panm i Zbawicielem.

Ew. Jan. 3:16-18
"16. Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny.
17. Bo nie posłał Bóg Syna na świat, aby sądził świat, lecz aby świat był przez niego zbawiony.
18. Kto wierzy w niego, nie będzie sądzony; kto zaś nie wierzy, już jest osądzony dlatego, że nie uwierzył w imię jednorodzonego Syna Bożego."


Dopisane 27.07.2013r. o godz. 13:26:

~ napisał(a):
a co trzeba zrobić żeby doświadczyć bożej miłości, łaski i miłosierdzia - co dziennie chodzić do kościoła? i kiedy w końcu przyjdzie na ziemię Jezus, żeby zakończyć ten grzeszny i skłócony świat? i jaka jest gwarancja, że w "nowym świecie" nie będzie drzew z zakazanymi owocami, bo jak tak to historia może się powtórzyć.

Widzisz przyjacielu, w starym stworzeniu chodzenie do kosciola wydaje sie nudne, nie potrzebne itp. I to jest jak najbardziej zrozumiale, jesli czlowiek nie narodzil sie na nowo (albo w kosciele jest nie tak jak byc powinno). Samo chodzenie do kosciola nikomu nie da zbawienia, jesli ktos nie uwierzy w Pana Jezusa Chrystusa, nie powierzy mu zycia, i nie narodzi sie na nowo. Przeczytaj Ewangelie, modl sie i otworz serce przed Bogiem, a zobaczysz ze Bog jest zywy i czeka na Ciebie :).

Calahan napisał(a): W momencie gdy otworzyly im sie oczy na poznanie dobra i zla ich doskonalosc stworzenia ulegla skazeniu.

Inaczej mówiąc człowiek doskonały to taki, który nie odróżnia dobra od zła ?

Przepraszam, nie odpowiedzialem Ci na twoje pytanie:
" i kiedy w końcu przyjdzie na ziemię Jezus, żeby zakończyć ten grzeszny i skłócony świat?"
Gdy Ewangelia bedzie zwiastowana kazdemu narodowi na swiecie (tak zapewnia Slowo Boze i ten czas jest bliski). Na calym swiecie rozne denominacje Chrzescijanskie zwiastuja Ewangelie i tworza koscioly. Dlaczego? Bo Bog chce jak najwiecej ludzi uratowac, i czyni to przez tych ktorzy juz sa zbawieni :).