nam tez oto chodzi. w polsce od dawna jesli nie zawsze ci ludzie mieli swobode. tyle i nic wiecej. mogą robic co chcą z pewnymi ograniczeniami tak jak gluchy nie moze podpisac umowy w call center

O czym mielibyśmy rozmawiać gdybyśmy wszyscy myśleli tak samo? Dla mnie to jest właśnie ta normalność. Każdy ma prawo głosno przedstawiać swoje zdanie i nikt nie ma prawa oceniać drugiego człowieka. Ludzie jednak często sami wytyczają swoje własne prawa i to tez jest normalne. Kazdy kocha kogo chce i jak chce i to tez jest normalne. Każdy interpretuje na swoj sposob i to tez jest normalne. Ciesze sie, ze mozemy sie posprzeczać, bo to oznacza, że ta znieczulica w ludziach nie dokońca zadomowiła się na stałe. Jest szansa :) Pytanie tylko, która częśc ludzi ją wykorzysta? Narazie to jest takie przeciąganie liny.

~ napisał(a):

emem napisał(a):
Spoleczenstwo sie zmienia i normy sie zmieniaja. To nic zlego.

Tak, oby jednak w dobrym kierunku. Oczywiście masz świadomość tego, że zmiany nie zawsze takie są? więc nie nazywajmy czegoś "normalnością" skoro to tymczasem normalnością nie jest, a jedynie obyczajowym marginesem.

Akceptowac innosc czy jak to nazywasz "obyczajowy margines" - to sie wlasnie nazywa TOLERANCJA.

~kwantek napisał(a): Tak jak z kobietami. Pozwoliliśmy im wyjść z kuchni i stopniowo domagały się więcej, dostały prawo do głosowania a i tak chcą jeszcze więcej i równouprawnienia. Poprzewracało im się w głowach.

To oczywiście żart, mający na celu pokazanie myślenia typów jak mir.ko. Nie ma co z nim dyskutować skoro homoseksualizm porównuje do zoofilii czy pedofilii

od kiedy wymyslono kuchnie laczone z salonem, jestesmy skazani czytac takie glupoty

~ napisał(a):
Kościół katolicki pozwala na seks z 12 latkami (..)

A na jakiej podstawie tak uważasz? Rozumiem też, że chodzi Ci o seks pozamałżeński, ponieważ 12 latka ślubu kościelnego nie może zawrzeć.

Kościół nie pozwala wiernym na seks z 12 letnimi dziećmi bo musi coś przecież zostać dla księży.

emem napisał(a):
Akceptowac innosc czy jak to nazywasz "obyczajowy margines" - to sie wlasnie nazywa TOLERANCJA.

Wcale nie musimy akceptować wszystkiego co jest zboczeniem, obyczajowym marginesem. W tym temacie Rosja podjęła dobrą decyzję. Sprzeciwiła się propagowaniu chorych wartości marginesu. Jest, więc niech sobie będzie, na marginesie. Odchyłki od normy się zdarzają, i tylko na tej zasadzie. Tolerować to nie znaczy akceptować.

~

no to zabłysnąłeś. Niepełnosprawni na pewno ci podziękują.