MiM napisał(a): Tyldo, powtórzę jeszcze raz. Gdybym miał do Lwówka jeździć 40-tką to bym się przesiadł na rower. Setki też raczej nie przekraczam. A co do autobusów to problem z nimi polega na tym że po zakrętach i górkach jadą 40-tką a jak tylko jest kawałek prostej to taki przyśpiesza, choć widzi za sobą sznur osobówek szykujących się do wyprzedzania.
Autobusiarza jeszcze jestem w stanie zrozumieć, to pojazd wymusza taki styl jazdy i podgonić może tylko na prostej. Ale jak podobnie jedzie ktoś osobówką... szkoda gadać
:D
Filozof z ciebie że hej klękajcie narody.napisz jakie kategorie masz prawa jazdy i jak długo masz to prawo jazdy i jaki masz staż za kierownicą.pamiętaj jednak że 1 rok jazdy tirem po polsce to jak 10 lat jazdy osobówką.no niestety taki jest przelicznik.a twoje wywody nijak się nie mają do jazdy po drogach.