arti29 napisał(a): Dzięki " wspaniałemu " i " troskliwemu " proboszczowi z Tomaszowa Bolesławieckiego wiem już jakich bajek nie powinno oglądać moje dziecko :| . Szkoda słów . Proponuję na tej samej tablicy wywiesić ostrzeżenie przed pedofilią w kościele :>
http://www.wiocha.pl/1019408,Parafia-Tomaszow-Boleslawiecki
Witam ! :). Jestem chrześcijaninem, ale nie katolikiem i nie wiem jak wygląda opis księdza w sprawie tego zagrożenia, ale tego rodzaju zagrożenia jak najbardziej istnieją. Niestety, ludzie się śmieją bo nie widzą o co w tym chodzi i nie doświadczają realności świata duchowego. Zagrożenie jest realne także dla chrześcijan. Ci którzy do Boga jeszcze nie należą i tak są pod władzą diabła w różnym stopniu a tego typu rzeczy po prostu to jeszcze pogarszają. Diabeł rości sobie prawo do człowieka również na podstawie tego co należy do niego. Np. horoskopy, wróżbiarstwo, magia itp. to rzeczy powodujące otwarcie się na świat demoniczny i przekleństwo z tym związane. Podobnie jest z zabawkami mającymi jawny wymiar duchowy. Np. pokemony to w tłumaczeniu kieszonkowe demony. Znam historie człowieka, którego syn bawił się pokemonami i znał je na pamięć. Obniżała się jego koncentracja, pogarszały wyniki w nauce. Demony w ten sposób znalazły sobie dojście do dzieci człowieka wierzącego, należącego do Pana Jezusa Chrystusa. Ojciec po odkryciu przekleństwa tych przedmiotów oddał sprawę Bogu, wywalił pokemony i wyjaśnił dziecku co wiąże się z tym. Dziecko uzyskało uwolnienie od prześladowania demonicznego (tego nie widać - to jest odczuwalne, ale dla wielu ludzi to już normalność, podobnie jak np. bezsenność, problemy z koncentracją tym wywoływane) i bardzo szybko odzyskało swoją sprawność - oceny na półrocze podniosły się o co najmniej 1 stopień.