Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
BolecFORUM Nowy temat

Proszę uratuj mi życie - Kuba

~@ niezalogowany
2 lutego 2014r. o 20:19
Do niedawna życie czternastoletniego Kuby toczyło się normalnym biegiem, tak jak u większości nastolatków.
I zapewne byłoby takie do dzisiaj gdyby nie choroba, która przyszła nieproszona i wywróciła do góry nogami cały świat. Uśmiech, który zawsze towarzyszył chłopcu gdzieś przepadł. Spokojne życie przepełnił strach, a dom…..domem stał się szpital. Wielu z nas widząc takie historie myśli ‘‘mnie to nie dotyczy’’, ale czy aby na pewno? To dzieje się naprawdę, choroba wcale nie pyta o pozwolenie i zaskakuje w najmniej oczekiwanym momencie.
Badania potwierdziły ostrą białaczkę szpikową. Od 16 stycznia chłopiec leży na oddziale wzmożonego nadzoru Kliniki hematologii i onkologii we Wrocławiu przy ul. Bujwida. Leczenie będzie trwało około dwóch lat. A obecny pobyt około dwóch miesięcy.
Zrozpaczeni rodzice proszą o pomoc, leczenie chłopca będzie bardzo kosztowne, do tego potrzeba stworzyć sterylne warunki w domu. Myślę, że wszyscy, którzy mają do czynienia z dzisiejszym leczeniem doskonale znają problem. Szanse na przeżycie mają Ci, którzy maja pieniądze, smutna rzeczywistość.
Zwracam się z prośbą do wszystkich ludzi, dla których drugi człowiek nie jest obojętny , pomóżmy Kubusiowi !!


[img=1391368476_3bbouzd.jpg]


Pieniądze można wpłacać na konto :
Stowarzyszenie Ziemia Bolesławiecka KRS 0000163366

Można również przekazać 1% z podatku , koniecznie zaznaczyć w rubryce cel szczegółowy : Jakub Legieżyński .

Zgłoś do moderacji Odpowiedz
5183
magnum44
2 lutego 2014r. o 20:27
Kubuś :* trzymam kciuki za Twój szybki powrót do zdrowia!


Niczego w życiu nie należy się bać, należy to tylko zrozumieć. M.S.C.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~Renata niezalogowany
2 lutego 2014r. o 20:57
~@ napisał(a): Do niedawna życie czternastoletniego Kuby toczyło się normalnym biegiem, tak jak u większości nastolatków.
I zapewne byłoby takie do dzisiaj gdyby nie choroba, która przyszła nieproszona i wywróciła do góry nogami cały świat. Uśmiech, który zawsze towarzyszył chłopcu gdzieś przepadł. Spokojne życie przepełnił strach, a dom…..domem stał się szpital. Wielu z nas widząc takie historie myśli ‘‘mnie to nie dotyczy’’, ale czy aby na pewno? To dzieje się naprawdę, choroba wcale nie pyta o pozwolenie i zaskakuje w najmniej oczekiwanym momencie.
Badania potwierdziły ostrą białaczkę szpikową. Od 16 stycznia chłopiec leży na oddziale wzmożonego nadzoru Kliniki hematologii i onkologii we Wrocławiu przy ul. Bujwida. Leczenie będzie trwało około dwóch lat. A obecny pobyt około dwóch miesięcy.
Zrozpaczeni rodzice proszą o pomoc, leczenie chłopca będzie bardzo kosztowne, do tego potrzeba stworzyć sterylne warunki w domu. Myślę, że wszyscy, którzy mają do czynienia z dzisiejszym leczeniem doskonale znają problem. Szanse na przeżycie mają Ci, którzy maja pieniądze, smutna rzeczywistość.
Zwracam się z prośbą do wszystkich ludzi, dla których drugi człowiek nie jest obojętny , pomóżmy Kubusiowi !!


[img=1391368476_3bbouzd.jpg]

Pieniądze można wpłacać na konto :
Stowarzyszenie Ziemia Bolesławiecka KRS 0000163366

Można również przekazać 1% z podatku , koniecznie zaznaczyć w rubryce cel szczegółowy : Jakub Legieżyński .

:]
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~:@ niezalogowany
2 lutego 2014r. o 21:13
Człowiek pozostawiony sam sobie w tak trudnej sytuacji ginie, chciałby zrobić wszystko, a tak naprawdę ma związane ręce . Tato Kuby stara się ze wszystkich sił, żeby ratować swoje dziecko , ale czy w tak trudnej walce można zwyciężyć w pojedynkę ? Stańmy po jego stronie, dajmy z siebie wszystko, razem można tak wiele.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
5239
#Nieska69 nieaktywny
2 lutego 2014r. o 21:39
Trzymam kciuki Kubusiu. Sercem jestem z Tobą :) :*
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~Daniel niezalogowany
2 lutego 2014r. o 23:02
Kuba mój ziomalu wracaj do nas ;)
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
11000
#Gilbertt nieaktywny
3 lutego 2014r. o 0:03
~:@ napisał(a): Człowiek pozostawiony sam sobie w tak trudnej sytuacji ginie, chciałby zrobić wszystko, a tak naprawdę ma związane ręce . Tato Kuby stara się ze wszystkich sił, żeby ratować swoje dziecko , ale czy w tak trudnej walce można zwyciężyć w pojedynkę ? Stańmy po jego stronie, dajmy z siebie wszystko, razem można tak wiele.


dokładnie
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~Monika niezalogowany
3 lutego 2014r. o 9:12
Kochani!!! Śledziłam i wspierałam od początku wielką zbiórkę na ratowanie życia Agnieszki Sobolewskiej. Wiem że macie wielkie serca i nie zostawicie nas samych. To co zrobiliście jest wielkie. Błagam Was teraz abyście takie samo serce podarowali naszemu Kubusiowi. Bez Waszej pomocy nie damy rady!!!
Za wszystkie przejawy dobroci możemy Wam tylko z całego serca podziękować.
Proszę o wsparcie.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
REKLAMA Nowe domy!