Po co się cofać , trzeba iść do przodu.Starym już nie pomożesz .Rozejrzyj się dookoła .Co widzisz ? Podoba Ci się ?

Pannazdzieckiem napisał(a): Gdyby mnie na starość jaka głupota dopadła i postanowiłbym za publiczne pieniądze ludziom bzdury opowiadać

Póki co robisz to za darmo i za to jesteś taki lubiany! Szacun Czytelniku!


Dopisane 13.05.2014r. o godz. 16:29:

Gł(ą)b to faktycznie bardzo brzydkie słowo! Brzydsze niż dupa!

Zastosowana autokorekta

jeśli pan Bogus Nowak jest taki sławny we Francji to czego tam nie próbuje swoich sil w polityce????? celebryta restaurator, który dorabia się płacąc swoim pracownikom najniższa krajowa...
a tu kadencja europosła daje zacny przychód ponad 1mln zł!
obywatelu zastanów się zanim głos oddasz :P

~ napisał(a): jeśli pan Bogus Nowak jest taki sławny we Francji to czego tam nie próbuje swoich sil w polityce????? celebryta restaurator, który dorabia się płacąc swoim pracownikom najniższa krajowa...
a tu kadencja europosła daje zacny przychód ponad 1mln zł!
obywatelu zastanów się zanim głos oddasz :P

A za co ma swoim praxcownikom placic?Chyba wystarczy,ze zatrudnia.Daje człowiekowi zajecie i reszta go nie obchodzi.Jako Europejczyk buduje KAPITALIZMwedlug teorii Marksa.WYZYSKU CZLOWIEKA PRZEZ GLODNEGO KAPITALISTE.Jak się domyślam ,to jest jego fragment programu wyborczego do PE.BRAWO PANIE BOGUSLAWIE...

Popieram ten pogląd!!!Wystarczy,ze zatrudnia.Po co ma jeszcze placic.

~George Orwell napisał(a): Wielu kandydatów chwali się sukcesami biznesowymi ,dla mnie to żaden sukces,za sukces uważam że gdy wieczorem kładąc się spać będę miał świadomość że dzisiaj dzięki mnie ktoś idzie spać szczęśliwszy ,że komuś pomogłem ,może uniemożliwiłem eksmisję osoby biednej wyrzucanej na bruk przez bezdusznych urzędników,może ktoś dzięki mnie nie poszedł spać głodny ,to są sukcesy .I na poziomie parlamentu UE osoba która choćby miała wszystkich przeciwko sobie, to stanie obronie interesów Polski i Polaków gdy jakaś ustawa będzie uderzała w te interesy.I nie przynależność partyjna (czytaj grupa interesu) mnie interesuje tylko charakter tej osoby ,czy ma przysłowiowe jaja ,jest tu taki ? i potrafi to udowodnić ?

tutaj sie z toba zgadzam, sukces to nie osiagniecia zawodowe, chyba, ze odnoszacy sukces pochodzi z rodziny patologicznej w ktorej wszyscy chleja od pokolen a jemu udalo sie zostac profesorem na uczelni i sukcesem nie jest to, ze jest profesorem, tylko to, ze przestal chlac.
sukces zalezy od talenu (5%) i wydajnosci czyli ciezkiej pracy a odnosi sie go tam gdzie inni zawodza lub jak kto woli sa slabsi, sukces mozna sobie rowniez kupic lub wysponsorowac przez zyczliwego lub zyczliwych sponsorow.

Całkowicie zgadzam się z powyższym, należałoby jednak dodać, że sukces zależy też w dużym stopniu od szczęścia.

~ napisał(a): Całkowicie zgadzam się z powyższym, należałoby jednak dodać, że sukces zależy też w dużym stopniu od szczęścia.

jak znajdziesz sponsora tzn, ze masz szczescie, albo jak konkurencja zaslabnie to tez masz szczescie
czyli zalezy tez od szczescia