Ciekawy temat, historia bliska :)

a teraz strasza tam ruiny po ruskich ktorzy wszystko ze soba zabrali tylko beton zostawili. smiecie ruskie :)

Ciekawy pomysl z tymi artykulami :) milo spojrzec na przeszlosc z terazniejszosci

~bylem napisał(a): a teraz strasza tam ruiny po ruskich ktorzy wszystko ze soba zabrali tylko beton zostawili. smiecie ruskie :)

strasza ruiny dzieki naszemu gospodarzeniu bo nie da sie ukryc, ze pstraze to kapital. nalezy zabrac to wojsku i sprzedac (nie spekulantom) mieszkania za symboliczna zlotowke, wlasciciele sami sobie wyremontuja mieszkania. na naprawe mostu powiat dostanie z unii dotacje

Bo zeby dobrze gospodarzyc musi byc pomysl na wykorzystanie tego co mamy.

~mieszkaniec napisał(a): Bo zeby dobrze gospodarzyc musi byc pomysl na wykorzystanie tego co mamy.

pomysl to za malo, trzeba miec plan a plan wyglada tak
1 powiat oglasza przetarg i sprzedaje mieszkania za 1 zl, dokladnie weryfikujac, czy ktos nie kupil wiecej niz 1 mieszkanie, jednoczesnie zamraza remont na 2 lata.
2. powiat sklada wniosek na 100% dotacje na remont mostu, dostana bo to most niemiecki, naprawa mostu 1 rok. nastepny wniosek na infrastrukture, tez dostana, tylko nie wiem czy w calosci. glownie wodociagi i kanalizacja
3. po 2 latach wpuszczaja wlascicieli mieszkan i daja im 2 lata na zakonczenie remontow.

Owszem są tam w tej chwili ruiny ale zagospodarowane jako poligon wojskowy, ćwiczą tam różne rodzaje wojsk, co widać po budynkach. Wojsko płaci dobre pieniądze do budżetu gmin, na terenie których posiada poligony, patrz budżet gminy Osiecznica. Pomysły w stylu oddać ludziom za złotówkę są hm.... Widziałeś w jakim stanie są te bloki, a pozostałą infrastruktura wodno-kanalizacyjna, energetyczna itp.?Chcesz mieć tanie mieszkanie to jedź do Szczytnicy lub Trzebienia, tam przynajmniej jest infrastruktura i w przypadku Szczytnicy ok 70% pustostanów. Populistyczne gadanie. Przepraszam za to co napisze ale nie sądzę że jak ktoś otrzymuje mieszkanie za złotówkę to o nie dba, wzoruje się na mieszkaniach socjalnych, w których mieszkają ludzie eksmitowani z lokali miejskich. I co dostali fajne nowe chatki i jak teraz one wyglądają??

na dzien dzisiejszy nie mozna to nazwac mieszkaniami, wiecej te ruiny nie sa warte, wartosci nabiora po remontach a plan remontu musi opracowac gminny architekt. w polsce jest duzo ludzi, ktorzy mysla na przyszlosc a takie pstraze to pewna i dobra inwestycja. po remoncie mozna sprzedac wiec co za problem. sam bym kupil jedno mieszkanie na drugim pietrze.