~majętny Stef napisał(a): No właśnie, gliniada zawsze była free lub za bardzo niskie nakłady więc dlaczego gdy już się przejadła ma się za nią płacić grubą kasę?
Żarty sobie stroisz? Myślisz, że "zawsze była da darmo"? Gliniada to wbrew pozorom wcale nie jest tania impreza, tyle że jej koszty rozkładały się na wielu barkach… a w tym samym czasie miasto kupowało atrakcja z zewnątrz za duże pieniądze.
To nie jest tak, że Nowak powiedział "zrobimy to co w zeszłym roku, ale teraz dla odmiany nam zapłacicie". On powiedział "dajcie nam tyle kasy co innym, a zrobimy coś wielkiego".