~Stary satyr napisał(a): Wielki szacun za pogonienie ze sceny Pokładka i tego drugiego
.Podziwiam stalowe nerwy Pana Nowaka, gdyby to na mnie trafiło to bym jeszcze kopa na zapęd sprzedał za obraźliwe esemesy z przeszłosci :-)
Stałem tam, patrzyłem tam i... nie zauważyłem tego incydentu!
Zaiste Pan Nowak wykazać musiał się najwyższą delikatnością, opanowaniem i dyskrecją... ale, że też tych dwóch Panów, Podkładka i Zielińskiego stać było na taki szczyt buty i arogancji ...?
Zieliński w przedwyborczym rauszu wciska się już wszędzie - od procesji Bożego Ciała, przez mityngi neofaszystów po... Paradę Glinoludów.
Upadek, kompletny upadek wartości. Nawet tych bez wartości.